Przewidywane składy

Santiago Solari nie musi już głowić się, jak zestawić wyjściową jedenastkę pod nieobecność kontuzjowanych piłkarzy. Argentyńczyk może liczyć niemal na wszystkich, ale ból głowy może tym razem powodować u niego nadmiar zawodników, którzy pukają do składu. Trener postanowił jednak zawęzić sobie nieco wybór i już wczoraj zdecydował, że do samolotu lecącego do stolicy Katalonii nie wsiądą Odriozola, Valverde i Brahim, a także kontuzjowani Luca i Vallejo. A to i tak nie koniec trudnych wyborów, ponieważ jeszcze trzech graczy będzie musiało udać się na trybuny.

Przy wyjściowej jedenastce Królewskich można postawić trzy spore znaki zapytania, ale na pewno jeden z nich nie dotyczy obsady bramki. Między słupkami obejrzymy dzisiaj Keylora Navasa, który regularnie występuje w meczach Pucharu Króla, jeśli nie przebywa akurat na lekarskim zwolnieniu. W defensywie pewni gry od początku mogą być trzej zawodnicy – na prawym boku obrony zagra Dani Carvajal, zaś duet stoperów utworzą Raphaël Varane i Sergio Ramos. Wątpliwości dotyczą jednak tego, kto będzie operował po lewej stronie. Walkę o miejsce na tej flance toczą Sergio Reguilón i Marcelo, choć większość ekspertów skłania się ku temu, że Solari postawi ostatecznie na Brazylijczyka.

W drugiej linii mamy niemal analogiczną sytuację. Pewniakami do gry od pierwszej minuty są Luka Modrić i Toni Kroos, ale nie można ze stuprocentową pewnością stwierdzić, kto będzie poruszał się obok Chorwata i Niemca. Bój o ostatnie miejsce w pomocy toczą Casemiro i Marcos Llorente, ale również w tej sytuacji większość hiszpańskich mediów stawia na to, że Klasyk rozpocznie od początku Brazylijczyk.

Na kim spadnie zaś odpowiedzialność za szturmowanie bramki Blaugrany? Tutaj również pewni występu mogą być Karim Benzema i Lucas Vázquez, ale niewiadomą pozostaje to, kto będzie atakował wraz z nimi. Kandydatów jest dwóch – Gareth i Vinícius Júnior. Ale podobnie jak w obronie i pomocy, tak samo w ataku faworytem dziennikarzy jest trzeci z Brazylijczyków.

Wytypowanie wyjściowej jedenastki Barcelony wydaje się być łatwiejszym zadaniem, ponieważ od kilku dni większą łamigłówkę stanowi jedynie to, czy Leo Messi pojawi się na murawie wraz z pierwszym gwizdkiem arbitra, czy może jednak usiądzie na ławce. Hiszpańskie i katalońskie media typują jednak, że Argentyńczyk zagra od początku. W bramce Barçy stanie zaś Marc-André ter Stegen, a wspomagać będą go Sergi Roberto, Gerard Piqué, Clément Lenglet i Jordi Alba. W pomocy operować mają natomiast Sergio Busquets, Ivan Rakitić i Arturo Vidal. Odpowiedzialność za zdobywanie bramek spadnie z kolei na barki Coutinho, Luisa Suáreza i wspomnianego Messiego.

Przewidywane składy:
FC Barcelona: Ter Stegen; Roberto, Piqué, Lenglet, Alba; Busquets, Rakitić, Vidal; Coutinho, Messi, Suárez.
Pozostali powołani: Peńa, Semedo, Murillo, Vermaelen, Arthur, Boateng, Aleńá i Malcom.

Real Madryt: Keylor; Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo; Casemiro, Kroos, Modrić; Vinícius, Lucas, Benzema.
Pozostali powołani: Courtois, Altube, Nacho, Reguilón, Llorente, Asensio, Isco, Ceballos, Bale i Mariano.

Początek meczu o godzinie 21:00. Można go obejrzeć na Eleven Sports 1 na platformie Player.pl.