Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Solari: Oczekujemy naszego wielkiego meczu i zwycięstwa

Zapis wczorajszej konferencji z trenerem

Santiago Solari pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym pierwszym pucharowym starciem z Barceloną. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Co panu mówi słowo „Klasyk”?
Klasyk to mecz między dwoma ekipami, które mają wielką sportową rywalizację. Dla mnie osobiście Klasyk to River–Boca, Inter–Milan, Peńarol–Nacional, San Lorenzo–Huracán… I oczywiście znaczy Real Madryt–Barcelona. Także Real Madryt–Atlético Madryt.

[La Sexta] Podano już terminarz dotyczący obu półfinałowych starć i w obu przypadkach Real Madryt ma dzień mniej odpoczynku od Barcelony. Zaskoczyło pana takie ustawienie kalendarza?
Cóż, to jest co najmniej ciekawe, ale to nie my układamy terminarz. Na te kwestie powinna odpowiadać La Liga, bo ona układa kalendarz. My musimy pojechać tam i zagrać, pokazując naszą najlepszą wersję.

[SER] Czy Vinícius wywalczył prawo do bycia niepodważalnym?
W futbolu nie ma niepodważalnych.

[Radio Nacional] Zwycięzca tego dwumeczu wyjdzie wzmocniony także w kontekście walki w La Lidze i Lidze Mistrzów? Także z drugiej strony, poszkodowany będzie zraniony na resztę sezonu?
To różne rozgrywki. Oczywiście my chcemy wygrać je wszystkie i wkładamy w nie takie samo zaangażowanie, skupienie, powagę i futbol, które pokazywaliśmy w poprzednich meczach. To jest najważniejsze – nasze podejście do tego dwumeczu. Musimy podejść do niego jak do tych poprzednich czy ostatnich meczów ligowych. Przy tym oczywiście mamy inne rozgrywki w weekend, a jeszcze inne w kolejnym tygodniu, ale nie możemy o tym myśleć. Musimy skupić się na tym, co jest ważne, a dla nas ważny jest to jutrzejsze spotkanie.

[COPE] Z panem na ławce rozegrano 23 mecze, a bilans to 18 zwycięstw, 1 remis i 4 porażki. Nadchodzi jednak czas prawdy, ostatnie etapy w każdych rozgrywkach. Czy ma pan to odczucie, że w tym okresie zagra pan o posadę?
My uwielbiamy rywalizację. Dlatego od małego poświęcamy się tej profesji. Nas, zawodników i trenerów, cieszy rywalizowanie, a godzina prawdy dotycząca rywalizacji to każdy kolejny mecz. Rywalizujesz w każdym spotkaniu od początku sezonu, od pierwszego sparingu, do ostatniego starcia. Nie ma różnicy w meczach, grasz we wszystkich z tą samą naturalnością. We wszystkich rozgrywkach musisz robić swoje od początku sezonu do samego końca, do ich zakończenia. My tak samo podchodzimy do wszystkich meczów – tych poprzednich i tych nadchodzących.

[MARCA] Do dyspozycji ma pan wszystkich zawodników poza Vallejo. Czy to pańska najtrudniejsza do stworzenia kadra meczowa?
Cóż, Vallejo jest już praktycznie do dyspozycji. Dlatego cieszymy się, bo jesteśmy już praktycznie wszyscy do dyspozycji. To dotyczy także go. I tak, gdy wszyscy są dostępni, jest trudniej, bo więcej zawodników pozostaje poza kadrą. Powtórzę, że najcięższą czy jedną z najcięższych części pracy trenera jest to, gdy musi tworzyć listę i skreślać zawodników w kontekście następnego występu. Inni jednak zagrają i najważniejsze, żeby wszyscy wykazali się talentem, zdolnościami i wysiłkiem na rzecz zespołu.

[oficjalna strona] Zmierzą się zespoły, które dobrze się znają. Jakiego meczu pan oczekuje? Spodziewa się pan jakiejś niespodzianki taktycznej?
Tego nigdy nie wiesz, bo to nie zależy tylko od tego, co proponujesz ty. Oczekujemy bardzo pięknego spotkania. To Klasyk, niech wszyscy się nim cieszą. My oczywiście oczekujemy naszego wielkiego meczu, jakie rozgrywaliśmy ostatnio i zwycięstwa.

[Onda Cero; Pidal] To nie jest zwyczajny mecz, to półfinałowy Klasyk z Barceloną. Jakie znaczenie ma przy nim doświadczenie takiego zawodnika jak Gareth Bale przy decydowaniu o jedenastce? Ma to znaczenie, że on rozegrał wiele takich starć i finałów?
Wszyscy zawodnicy wnoszą swoje cechy. Jedni wnoszą to, drudzy coś innego. Jedni są bardziej ofensywni, inni bardziej defensywni. Jedni mają więcej doświadczenia, inni młodości i świeżości. Powtórzę, że najważniejsze, że teraz jesteśmy wszyscy razem, wszyscy idziemy do przodu i wszyscy razem chcemy osiągnąć to, co znajduje się przed nami.

[RTVE] Czy wie pan już, jaki skład wystawi? Czy ma pan jeszcze jakieś wątpliwości co do niektórych pozycji?
Nie zdradzę ci tego… [uśmiech; chwila przerwy] Przykro mi [śmiech].

[Radio MARCA] Nigdy nie ukrywał pan, iż podziwia pan Messiego. Poczułby pan ulgę, gdyby Messi jutro nie zagrał? Czy woli pan, żeby on był gotowy i wystąpił?
W futbolu zawsze dobrze jest, gdy najlepsi grają we wszystkich meczach. Tak właśnie jest.

[Onda Madrid] Wobec natłoku tak ważnych meczów, kiedy siada pan do ustalenia składu, czy patrzy pan tylko na ten jeden najbliższy mecz? Czy może spogląda pan na długi okres i analizuje to, w jaki sposób może rozłożyć wysiłek? Czy może rotacje opiera pan na samej rywalizacji i na urazach czy zawieszeniach, jakie z niej wynikają? Jak pan do tego podchodzi?
Posłuchaj, w futbolu to nasz klarowny obowiązek, by patrzeć na wszystko – długi, średni i krótki okres. Jak dodawałem też ostatnio, musimy też patrzeć na dzień wczorajszy, by dostrzec to, co można poprawić. Jednak rywalizacja ma też ten swój naturalny rytm i doprowadza do spraw, których nie da się przewidzieć. Dlatego na pewno nie da się na pewno przewidzieć wszystkiego i trafić ze wszystkim, na co się stawia. Stąd jest to kombinacja obu rzeczy.

[GolT] Wczoraj pokazaliśmy w naszej telewizji sytuację między Isco i Chendo, w której zawodnik nie podziękował sobie z kierownikiem za mecz. Nie chcę, żeby oceniał pan gestu zawodnika, bo to mała historia, ale czy pan czuje się odpowiedzialny za frustrację, jaką czuje piłkarz?
Powtarzam, wszyscy – grupa, zawodnicy, sztab, pracownicy wokół, lekarze, fizjoterapeuci – skupiamy naszą energię i uwagę na jutrzejszym meczu. Patrzymy na kolejne spotkanie, to nas interesuje i to się dla nas liczy.

[Fox Sports] Czy ukrywanie statusu i sytuacji Messiego niepokoi was i czy wpływa to na wasze przygotowania do tego meczu?
W ogóle nie.

[Goal] Powiedział pan dzisiaj, że sprawa terminarza jest „ciekawa” [uśmiech Solariego]. A czy uważa pan, że to zamierzone działanie, by Real Madryt miał dzień mniej na odpoczynek przy okazji tych dwóch starć z Barceloną?
Mamy nadzieję, że nie, prawda?

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!