Przestać patrzeć za siebie

Real Madryt jeszcze na początku grudnia po 14 kolejkach La Ligi pozostawał poza czołową czwórką i niektórzy zaczęli zastanawiać się czy Królewscy w tym sezonie nie będą mieć problemu z zapewnieniem sobie gry w następnej edycji Ligi Mistrzów. W następnych 7 meczach sytuacja poprawiła się na tyle, że dzisiaj zespół Santiago Solariego ma szansę ostatecznie zapomnieć o tym problemie.

Jeśli Real pokona dzisiaj Deportivo Alavés, będzie mieć już 10 punktów przewagi nad grupą ekip, które gonią czołową czwórkę i które mają na koncie po 32 oczka, czyli Getafe, Betisem i właśnie Baskami. Wydaje się, że przy 16 spotkaniach do końca pozwoli to ostatecznie zapomnieć o patrzeniu za siebie i skupić się na podłączeniu się do czołówki.

Także z tego powodu dzisiejszy mecz jest tak ważny. Warto przypomnieć, że w La Lidze przy remisie punktowym między ekipami liczy się wynik ligowego dwumeczu. Na razie Królewscy mają korzystne pierwsze wyniki ze starć z Getafe i Betisem, ale z Alavés przegrali na wyjeździe 0:1. Pokonanie rywala lepszym stosunkiem bramkowym pozwoli powiększyć nad nim przewagę do teoretycznie 11 oczek, bo Baskowie przy remisie punktowym z Królewskimi byliby od nich niżej w tabeli i tylko przegonienie Los Blancos pozwoliłoby znaleźć się im wyżej w klasyfikacji.