Advertisement
Menu
/ marca.com

Jesús Navas uderzy tam, gdzie luka jest największa

Hiszpan w życiowej formie przeciwko osłabionej lewej obronie

Diego Simeone jeszcze nie do końca otrząsnął się z łamigłówki, którą był dla niego Jesús Navas, mający we władaniu prawą stronę Sevilli. Argentyńczyk kilkukrotnie zmieniał warianty ustawienia swoich zawodników, by zneutralizować zagrożenie ze strony Hiszpana i dodatkowo stworzyć sobie nowe warianty gry w ofensywie, ale nic nie działało. Navas został jedną z głównych broni Pablo Machína i wydaje się, że w wieku 33 lat odnalazł wreszcie swoje miejsce na ziemi, którym zdecydowanie jest pozycja prawego wahadłowego.

Na Bernabéu przyjedzie, znając dobrze historie ostatnich starć Los Nervionenses z Realem Madryt na tym obiekcie, a ubiegłoroczne 5:0 wciąż go boli. Jesús to urodzony zwycięzca i tym razem chce pokazać, że jest w stanie Królewskich pokonać na ich terenie. Lata temu każdy wyjazd do stolicy Hiszpanii był niemal jak wyrok, ale to były inne czasy. Zmieniła się Sevilla i zmienił się Navas.

W rundzie jesiennej spotkanie z Sevillą było początkiem końca Julena Lopeteguiego i wielki udział w tym miał właśnie Jesús. 3:0 do przerwy, jedna asysta Hiszpana i Marcelo wyglądający, jakby przeżywał swój największy koszmar. Brazylijczyk zdecydowanie nie nadążał za szybkim i zwinnym kapitanem Sevilli, którego dodatkowo wspierał Pablo Sarabia.

Wydaje się, że dziś scenariusz może być podobny. Real Madryt ma spore problemy z lewą flanką, ponieważ bardzo daleko od optymalnej formy znajduje się Marcelo, a Reguilón nie ma jeszcze takiego doświadczenia, by samemu powstrzymywać Navasa. Ponadto trzeba nadmienić, że zawodnik Sevilli znajduje się w życiowej formie i brał udział przy aż 15 bramkach – ma na koncie siedem goli i osiem asyst. W rękach Solariego los lewej strony defensywy Królewskich, a wraz z nią najprawdopodobniej całego meczu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!