Solari: Potrzebujemy powrotów kontuzjowanych

Santiago Solari pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym starciem ligowym z Betisem. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Królewskich z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Jak podchodzicie do jutrzejszego meczu pomimo wielu przeciwności, z jakimi zmaga się ekipa?
Cóż, jak zawsze wszyscy razem wyjedziemy po zwycięstwo. To prawda, że mamy wiele przeciwności w postaci wielu kontuzjowanych graczy, których postaramy się jak najszybciej odzyskać, bo tego potrzebujemy. Potrzebujemy wszystkich. Do meczu podchodzimy też z krytycznym nastawieniem. Chcemy zobaczyć, gdzie możemy się poprawić.

[ABC] Media i kibice są zgodni, że Vinícius to obecnie najlepszy zawodnik Realu Madryt. To nie jest martwiące, że 18-latek jest oceniany jako najlepszy gracz Realu? Czy w ogóle on będzie mógł polecieć na mecz?
Nie wiemy, czy Vinícius będzie gotowy do gry. Musimy jeszcze poczekać na kształt kadry. Siłą Realu zawsze jest grupa. Jest nas 24, do tego jacyś młodzi, których można dołączyć i to zawsze była siła Realu. To prawda, że wprowadzenie młodych do zespołu, których wygrał trzy Ligi Mistrzów rzędu, zawsze jest czymś delikatnym, ale to część naszej pracy. To pozytywny symptom, a musimy naciskać na pozytywy, że 18-latek, który dopiero przyszedł radzi sobie tak dobrze.

[COPE] Od kontuzji Asensio w półfinale klubowego mundialu zanotowaliście pięć urazów mięśniowych. Znajduje pan jakieś wytłumaczenie na tyle nieszczęść?
Nie nazwałbym tego nieszczęściem. To jest ryzyko zawodowe. Wytłumaczeń zawsze jest wiele. To prawda, że urazów jest wiele i przyjmujemy to z krytycznym nastawieniem oraz chęcią poprawienia się także w tym temacie. Staramy się skracać terminy powrotów, bo potrzebujemy wszystkich tych zawodników.

[GolT] Czy przy tylu brakach i ostatnich występach Reguilóna czy Odriozoli, myśli pan o skorzystaniu z bocznych obrońców także w drugiej linii? Czy takie opcje są otwarte na ten mecz?
Wszystkie opcje są otwarte.

[SER; Meana] Wydaje się, że czasami tworzymy za duże dramaty w futbolu, więc ja postaram się to zmniejszyć. W naszym radiu od rana stawia się pytanie – czy Solari wymyśli coś, żeby nie wstawić Isco do gry nawet przy takich brakach? Ja pytam więc - czy Isco jest w dobrej dyspozycji? Czy przy tych brakach i formie gry Betisu to jest czas na powrót Isco do jedenastki?
Jest w dobrej dyspozycji jak wszyscy, którzy trenują. Chcemy, żeby to samo dotyczyło kontuzjowanych. Ich też jest wielu i potrzebujemy ich powrotów, bo chcemy mieć jak najbardziej kompletną kadrę. Chcemy, by piłkarze rywalizowali między sobą i chcemy mieć jak najwięcej opcji dotyczących składu. Teraz oczywiście opcje są ograniczone. Zobaczymy jutro, kto zagra. Kadra ciągle nie jest zamknięta.

[oficjalna strona] Jutro zamkniecie pierwszą rundę w starciu z Betisem, który u siebie przegrał zaledwie dwa mecze. Jaka jest pańska analiza rywala? Co musicie zrobić, żeby wygrać?
To trudny mecz jak każdy, w La Lidze nie ma łatwych starć. To najbardziej wyrównana liga, bardzo piękna dla widza. Nie tylko dla hiszpańskiego, ale także wszystkich na świecie. Jest bardzo śledzona właśnie przez swoją konkurencyjność i dlatego, że nie ma w niej łatwych spotkań, co widać w każdy weekend. Co do Betisu, postarają się walczyć z nami o piłkę i dominację.

[Cuatro] Rozumiem, że czekacie na stan zdrowia Viníciusa. Czy ma szansę na grę w pierwszym składzie? Jak ważny na dzisiaj dla tego zespołu jest Vinícius?
Po pierwsze, zobaczymy czy w ogóle znajdzie się w kadrze. Zobaczymy jak dzisiaj rozwinie się sytuacja. A ważni są wszyscy, każdy zawodnik jest ważny. Dlatego mówiłem, że chcemy skrócić jakieś rehabilitacje, by niektórzy wrócili szybciej. To samo dotyczy Viníciusa.

[Onda Cero] Przed półfinałem z Kashimą powiedział pan, że uwielbia pan Isco. Jak to możliwe, że zawodnik, którego pan uwielbia, gra u pana tak mało?
Mamy w kadrze 24 graczy. Chciałbym, żeby grali wszyscy, że wszyscy występowali częściej. Powtórzę, że zapewne najmniej wdzięczną częścią pracy trenera jest tworzenie jedenastek i pozostawianie graczy poza nimi. Nawet tworzenie kadr i pozostawianie za nimi zawodników, chociaż teraz nie mamy tego kłopotu, bo wielu piłkarzy nie jest do dyspozycji z innych powodów. To jest jeszcze gorsze niż zostawianie ich poza grą.

[Goal] Dzisiaj widzieliśmy, że z grupą pracuje Mariano. Jak on się czuje? Może znaleźć się w kadrze? Może zagrać już z Betisem?
Jego sytuacja poprawia się. Kadrę poznamy wieczorem lub jutro rano.

[Radio MARCA] Pan grał w Realu przez 5 sezonów i rozegrał 200 meczów. W wielu z nich zaczynał pan z ławki, często zmieniając przebieg meczu. Jaką radę dałby pan Isco?
Nie jestem tym, który powinien doradzać komukolwiek. Ci zawodnicy mają wiele doświadczeń i tytułów, posiadając wielki bagaż z wielu rozgrywek. Chcę przez to powiedzieć, że piłkarze grający w La Lidze, pozostający w niej wiele lat i mający na koncie wiele tytułów, mają wystarczające doświadczenie, by wiedzieć, co mają robić. Tutaj mamy 24 profesjonalistów. Niektórzy są młodsi od innych, niektórzy są bardzo młodzi i przed nimi jeszcze wiele do przeżycia czy nauczenia się, ale inni mają ogromne doświadczenie na wielu poziomach.

[AS] Poczułby pan ulgę, gdyby Isco odszedł zimą?
Mamy 24 piłkarzy i wszyscy zawodnicy są i pozostaną ważni. Mamy trzy rozgrywki, walczymy o wszystkie i teraz mamy mecz z Betisem. Musimy postarać się odrobić w nim punkty do zespołów pozostających przed nami, co jest naszym celem w lidze.