Llorente nie potrafił rozróżnić, że doznał urazu mięśniowego

Wczoraj ogłoszono, że Marcos Llorente doznał kontuzji mięśnia przywodziciela w lewym udzie. Ostatecznie przekazano w mediach, że pomocnik będzie niezdolny do gry przez około 2 tygodnie. Dzisiaj MARCA rozwija temat urazu Hiszpana.

Przede wszystkim, jest to pierwsza kontuzja mięśniowa 23-latka w jego karierze. Nie mogła przyjść dla niego w gorszym momencie, bo w ostatnich 8 meczach pomocnik zawsze wychodził w podstawowym składzie, a w ostatnim spotkaniu, finale klubowego mundialu, zdobył gola i zgarnął tytuł MVP meczu. To ciężki cios dla Santiago Solariego i zespołu, bo chociaż niektórzy wskazują na to, że szansę na ogranie się i powrót do formy dostanie Casemiro, to w najbliższym okresie zespół rozegra 6 meczów w ciągu 16 dni i niewątpliwie obecność Llorente w takiej dyspozycji zwiększyłaby możliwości ekipy i opcje dla trenerów.

Dziennik informuje, że Marcos kontuzji doznał na sylwestrowym treningu otwartym dla kibiców. Hiszpan dokończył zajęcia z dyskomfortem w udzie, uznając go za typowe przeciążenie po ćwiczeniach fizycznych, ale jako że był to jego pierwszy taki problem w karierze, to nie potrafił go odpowiednio ocenić. Dopiero następnego dnia ból i odczucia sprawiły, że przekazał sprawę sztabowi medycznemu, który zlecił badania, które ostatecznie pozwoliły zdiagnozować kontuzję mięśniową. Szczęśliwie naderwanie ma nie być za duże i być może nawet po kilku dniach przerwy pomocnik będzie w stanie wznowić treningi na murawie.

Dodano, że dotychczas Llorente był odporny na urazy mięśniowe dzięki swoim dobrze znanym zaletom, czyli dokładnie rozplanowanym treningom osobistym, restrykcyjnie przestrzeganej diecie i wielkim nacisku na regenerację oraz odpoczynek. MARCA zauważa przy tym, że po rozegraniu 8 spotkań w ciągu 25 dni po długim okresie bez takiej rywalizacji zawodnik w czasie przerwy świątecznej rozprężył się i fizycznie, i mentalnie, co mogło przyczynić się do powstania małego urazu. Hiszpan skupia się już na rehabilitacji i jak najszybszym powrocie do bycia dostępnym oraz formy, jaką prezentował w grudniu.