Solari: Gol dominuje w futbolu i Bale go ma
Zapis pomeczowej konferencji z trenerem
Santiago Solari pojawił się na konferencji prasowej po półfinale mundialu z Kashimą. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na stadionie Zayed Sports City.
[dziennikarz z Argentyny] Jako Argentyńczyk, jak ocenia pan ten klubowy mundial? Wydaje się panu, że w Ameryce Południowej to jest ważniejszy turniej niż w Europie? Jak ocenia pan wczorajszą porażkę River Plate?
Wczoraj opowiedziałem twojemu koledze o moich odczuciach dotyczących tego turnieju. Uwielbiam te rozgrywki. Dla mnie zebranie mistrzów wszystkich konfederacji i danie im szansy na rywalizację na klubowym mundialu to wspaniały pomysł. Mam wielkie wspomnienia z dzieciństwa dotyczące Pucharu Interkontynentalnego, wiele wspomnień. Miałem też szczęście przyjeżdżać na takie turnieje wiele razy, więc powtórzę, że to dla mnie coś wyjątkowego, ale to moje odczucia osobiste. Przy tym ten turniej sam w sobie jest ważny, bo jest bardzo trudno tutaj awansować. River musiało wygrać Copa Libertadores, a akurat tobie nie muszę mówić, jakie to jest trudne. To jest ich wielki sukces w tym roku. Real musiał z kolei wygrać Ligę Mistrzów i to samo dotyczy wszystkich zwycięzców ze wszystkich kontynentów. Nasz azjatycki rywal z dzisiaj, Kashima, pokazał, dlaczego triumfował u siebie. To bardzo zdyscyplinowany zespół, który potrafi skomplikować grę każdemu. Co do River, oni mają swoje zasłużone święto w tym roku. Zasłużenie wygrali Copa Libertadores i tyle. Nie awansowali tutaj do finału, ale mają już swój puchar.
[Goal] Niedawno powiedział pan, że Bale powinien pożerać boisko za każdym razem, gdy gra. Dzisiaj to był ten Bale, jakiego pan oczekuje?
Dzisiaj pożarł wszystko – światła, boisko, trybuny, bramki, siatki… Rozegrał wyjątkowe spotkanie i pokazał, kim jest i co potrafi zrobić. Wszyscy się cieszymy, on szczególnie. Niech odpocznie i wróci do pożerania siatek w kolejnym meczu [śmiech]. Jednak ogólnie cała drużyna wykonała dobrą pracę. Gareth oczywiście wyróżnia się dzięki trzem trafieniom i zabraniu piłki do domu, ale wszyscy wykonali dzisiaj solidną pracę z powagą. Podeszliśmy do tego spotkania z głową nastawioną na to spotkanie. To jest bardzo ważne i wcale nie tak łatwe do osiągnięcia. My dzisiaj to zrobiliśmy i postaramy się to powtórzyć za trzy dni.
[El Mundo] Pozostanę przy Bale'u. Na początku swojej pracy z ekipą przesyłał mu pan wiele wiadomości na konferencjach prasowych. Czy on potrzebuje takich wiadomości? Na pewno ma swoje cechy i wielkie zalety fizyczne…
Także techniczne!
Czy on potrzebuje takich motywacyjnych przesłań, jakie słyszeliśmy od pana w pierwszych tygodniach?
Nie… Popatrzmy… Futbol, jaki pokazują zawodnicy, zależy od nich. Futbol należy do piłkarzy. Wszyscy, którzy jesteśmy dookoła nich, próbujemy im pomagać i być użytecznymi. Staramy się ich popychać, organizować wszystko, porządkować zgodnie ze swoimi zadaniami w danej dziedzinie - mamy trenerów, ludzi od przygotowania fizycznego, analityków od wideo, fizjoterapeutów, lekarzy… Każdy ma swoje miejsce, ale na końcu ostatnim odpowiedzialnym za postawę boiskową jest piłkarz. Czasami zajmuje im dłużej czy krócej odnalezienie siebie, ale uważam, że Gareth dzisiaj rozegrał wyjątkowy mecz. Jednak już wcześniej dawał madridismo wiele radości i do tego był decydujący w wielkich momentach, a dodatkowo robił to za pomocą golami, co jest najważniejszą częścią futbolu. Wszyscy lubimy grać, mieć uporządkowany zespół, dobrze bronić, pokazywać piękne akcje, podchodzić pod bramkę rywala i dominować, ale gol dominuje w futbolu i Gareth go ma.
[pytanie i odpowiedź po angielsku] Jak ocenia pan postawę Marcosa Llorente? I jak widzi pan powrót do gry Casemiro? Jak może wyglądać rywalizacja między tymi zawodnikami?
Marcos zagrał wspaniale. Gra bardzo dobrze od wejścia do ekipy, bo wcześniej nie dostawał szans. Od startu pokazywał jednak się z takiej strony, jakby grał cały czas. Łatwo się o czymś takim mówi, ale naprawdę dużo trudniej się to robi. Brak rytmu rozgrywek czasami bardzo ciąży zawodnikom. Wszyscy cieszą się jego grą. Casemiro zagrał z 20 minut i teraz musi łapać rytm, by znaleźć dobrą formę. Uważam, że te 20 minut po takiej kontuzji to było dla niego coś świetnego.
[dziennikarz z Abu Zabi; pytanie i odpowiedź po angielsku] Czy martwi pana to, że Al Ain utrzyma swój poziom z dotychczasowych meczów mundialu i może was zaskoczyć?
Nie martwi mnie to, bo oczekuję, że będą dalej tak samo konkurencyjni. Nikt nie dochodzi do finału klubowego mundialu bez pokazania dobrej gry. Strzelili mnóstwo goli i najpierw pokonali ekipę z Nowej Zelandii, potem zwyciężyli z mistrzem z Afryki, a następnie wygrali z River Plate. Są w finale, bo na to zasłużyli. My musimy być w sobotę tak samo konkurencyjni jak dzisiaj, byśmy mogli wygrać ten puchar.
[ABC] Pytałem w poprzednim tygodniu o Marcelo i pan odpowiedział, że pracujecie każdego dnia nad najlepszą wersją każdego zawodnika. Nie widzieliśmy tych jego przebłysków do dzisiaj. W tym starciu zaliczył dwie asysty i nie zostawiał tyle miejsca za plecami, jak robił to wcześniej. Jak ocenia pan jego mecz? Czy to może być dla niego punkt zwrotny w tym sezonie z takim brakiem regularności?
To normalne, że nie był regularny, bo miał wiele kontuzji. Taki jest ich efekt. To piłkarz, który potrzebuje ciągłości meczowej, by powoli łapać coraz lepszą formę. To coś bardzo trudnego. Już ma na koncie tych kilka występów z rzędu i idzie cały czas do góry, bo nie uważam, że to jest najlepsza wersja Marcelo. Oczekujemy, że będzie jeszcze lepszy. Dzisiaj był bardzo dobry, ale oby w finale był jeszcze lepszy. To wspaniały zawodnik i musi dalej naciskać, musi dalej wykonywać taki wysiłek w ataku i oczywiście w obronie. Na pewno będę mu przypominać o defensywie [śmiech], ale nie jest to łatwe, bo Marcelo to bardzo ofensywny zawodnik. Dzisiaj asystował i robił to, co powinien był robić, gdy wychodził do przodu. Był decydujący i jestem z niego zadowolony, bo on przy tylu kontuzjach bardzo cierpiał.
[AS] Co stało się z Asensio? Kogo należy winić za taki uraz? Trenera, który wystawia gracza za szybko? Zawodnika, że wraca za szybko? Nie trenował w ostatnich dniach na 100% i dzisiaj po wejściu nie wytrzymał kwadransa. Żałuje pan, że wstawił go do gry, gdy było już 3:0?
Nie, nie… Takie sprawy mają miejsce w futbolu. Nic mu nie dolegało, był czysty. Wszedł, czuł się dobrze i nagle nie dał rady. Zobaczymy, co się stało, bo do takich analiz jak twoja potrzebne są wyniki badań. Mamy nadzieję, że to nie będzie nic poważnego, bo to dla nas bardzo ważny zawodnik. Wszyscy są tutaj bardzo ważni i najważniejsze, żeby każdy z nich czuł się dobrze. Szkoda, że dzisiaj musiał zejść z boiska.
[El Informador] W Meksyku wciąż jesteśmy w szoku po odpadnięciu Guadalajary. Czy oczekiwał pan na nich w półfinale? Do tego wczoraj przegrało River Plate, co było kolejną niespodzianką. Jak przygotować się do takiego turnieju, gdy długo nawet nie wiesz, z kim zagrasz? Jak poradzić sobie z tym przy tej trudności, że tak naprawdę każda ekipa prezentuje tu zupełnie inny styl gry?
Jest mało czasu, nawet między meczami, my też mamy teraz mniej czasu od rywala. Będziemy musieli poznać podstawowe rzeczy dotyczące naszego rywala, to jest jasne. Najważniejsze będzie dla nas jednak zregenerowanie się w celu pokazania tej samej energii, jaką włożyliśmy w dzisiejsze spotkanie. Co do pierwszej części twojego pytania, uważam, że tutaj nie można już mówić o niespodziankach, bo to dzieje się już za często, by można było to określać w taki sposób. Chcę powiedzieć, że w Europie często stwierdza się, że przeciwnik z Ameryki Południowej nie jest za mocny, w Ameryce Południowej mówi się tak o rywalu z CONCACAF, a w regionie CONCACAF tak ocenia się przeciwnika z Azji. Na końcu jednak nigdy nie wiesz, kto tu przyjedzie. Chcę przez to powiedzieć, że futbol na poziomie światowym jest bardzo wyrównany. Dzisiaj wszyscy pracują i wszyscy mogą cię zranić. Na tym poziomie nie ma złych ani średnich drużyn. Wszyscy są dobrzy, bardzo dobrzy albo doskonali.
[dziennikarz z Argentyny] W Argentynie rozmawiamy teraz o zmianie generacyjnej na stanowiskach trenerskich, wymienia się w tym także pana, wyróżniając pana pracę w Realu Madryt. Jakie ma pan zdanie o Marcelo Gallardo i jego pracy w River Plate?
Bardzo cieszę się z jego sukcesów. Znam go od lat, byliśmy kolegami, walczyliśmy razem, wygrywaliśmy razem trofea w pięknych czasach River Plate. Teraz on ma świetną karierę trenerską, co mnie bardzo cieszy. Radują mnie też sukcesy innych ludzi z River, których dobrze znam.
[SNtv; pytanie i odpowiedź po angielsku] W przeszłości widzieliśmy, że Gareth Bale był kluczowy pod względem goli w kadrze i Tottenhamie. Czy odejście Cristiano pozwala mu rozwinąć się pod tym względem także w Realu Madryt?
My oczekujemy, że on będzie grać tak w każdą niedzielę, że będzie robić coś takiego zawsze. Może nie chodzi nawet o strzelanie trzech goli w każdym starciu, ale o takie zaangażowanie w każdym meczu. Wcześniej też prezentował takie zaangażowanie, ale dzisiaj do tego wychodziło mu wszystko. Dzisiaj mógł osiągnąć tak wiele, bo cały czas pozostawał zaangażowany w grę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze