Godzina Bale'a
Walijczyk nie zawodzi w najważniejszych meczach
Madridismo czeka na Garetha Bale'a. Walijski skrzydłowy nie rozgrywa może jakiegoś niesamowitego sezonu, ale klub wierzy w to, że na tegorocznych Klubowych Mistrzostwach Świata pokaże się ze swojej najlepszej strony. Wydaje się, że kłopoty z kostką, które niejako wyeliminowały zawodnika z meczów z CSKA Moskwa i Rayo Vallecano, nie będą miały wpływu na dzisiejszy występ z Kashimą Antlers. Dla Królewskich rozpoczyna się dzisiaj drugi najważniejszy moment sezonu i Bale jest gotowy, aby dać z siebie wszystko.
Walijczyk przyzwyczaił madridistas do tego, że w tych najważniejszych meczach nie zawodzi. Mimo powracających regularnie problemów zdrowotnych były zawodnik Tottenhamu jak nikt inny potrafi zmotywować się na ten moment, w którym rozpoczyna się gra o najwyższą stawkę. Kibice Królewskich nigdy nie zapomną legendarnego już rajdu Bale'a w finale Copa del Rey z Barceloną. W pamięci madridistas na zawsze zostanie również główka Walijczyka w finale Ligi Mistrzów w Lizbonie, po której Real Madryt wyszedł na prowadzenie w starciu z Atlético Madryt.
Dzieło sztuki z Kijowa
Jednak to największe dzieło sztuki w wykonaniu Bale'a mogliśmy obejrzeć w czerwcu w Kijowie. Niesamowita przewrotka w finale Ligi Mistrzów z Liverpoolem wprawiła w osłupienie cały świat futbolu. Bardzo rzadko ogląda się tego typu trafienia w tak ważnych meczach. Same Klubowe Mistrzostwa Świata również są przez Walijczyka miło wspominane. Jak do tej pory, w ramach tego turnieju rozegrał cztery mecze i zdobył trzy bramki. W 2014 roku w Maroku zanotował dwa trafienia – po jednym w każdym meczu. W 2016 roku nie wystąpił na Mundialito z powodu urazu, a w 2017 roku zdobył bramkę w starciu z Al-Jazirą.
Klubowe Mistrzostwa Świata w Abu Zabi są dla Bale'a kolejną szansą na to, aby pojawić się w tym momencie, w którym drużyna potrzebuje go najbardziej. Presja bezpośredniej walki o oficjalne trofeum nie jest dla Walijczyka większym problemem. Ma doświadczenie w tego typu spotkaniach i wie, co ma robić. Madridismo nie ma wątpliwości, że na tym turnieju na Bale'u na pewno będzie można polegać.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze