Advertisement
Menu
/ Leszczu, Kristobal

Piękny gol Rodrygo, Cristiano dogonił Piątka [VIDEO]

Jak grali wypożyczeni i sprzedani?

Ubiegły tydzień był pełen sprzecznych odczuć zawodników związanych z Realem Madryt. Powody do zadowolenia miał Cristiano Ronaldo, który zrównał się z Piątkiem na czele klasyfikacji strzelców Serie A. Rodrygo natomiast popisał się pięknym trafieniem, lecz jego zespół przegrał. Łunin za to ma się czym martwić, ponieważ stał się bramkarzem numer trzy w Leganés. Jak sobie radzili pozostali?

Wypożyczeni
Achraf Hakimi (Borussia Dortmund)
W środku tygodnia BVB mierzyła się w Lidze Mistrzów na własnym terenie z Clubem Brugge i bezbramkowo zremisowała z belgijskim zespołem. Było to z pewnością nieprzyjemne potknięcie, choć oczywiście nie skomplikuje to ekipie Achrafa wyjścia z grupy. Jeśli zaś chodzi o samego Marokańczyka, to pojawił się on na boisku dopiero w 80. minucie, kiedy Favre zdecydowanie liczył na jego dośrodkowania. Ostatecznie jednak nie zdołał wpłynąć na boiskowe wydarzenia.
Ocena WhoScored: 6,2/10

Okazja do rehabilitacji przyszła podczas ligowego starcia z Freiburgiem, a Achraf ponownie znalazł się w wyjściowym składzie na pozycji lewego obrońcy. Zaprezentował się solidnie w obronie, a i często podłączał się do ataków, pokazując się również podczas ataku pozycyjnego. Ostatecznie zaś jego ekipa pokonała gości 2:0 i nadal patrzy na resztę Bundesligi z pozycji lidera.
Ocena WhoScored: 7,2/10

Andrij Łunin (Leganés)
Po jego bardzo kiepskim występie z Deportivo Alavés do jedenastki wrócił Iván Cuéllar, który wyleczył już kontuzję. To jednak nie koniec złych wiadomości dla Ukraińca: w oczach Mauricio Pellegrino stał on się bramkarzem numer trzy i w potyczce z Realem Valladolid nie usiadł nawet na ławce rezerwowych. Jego drużyna wygrała 4:2.

Borja Mayoral (Levante)
W domowym starciu przeciwko Athleticowi Bilbao wszedł na boisko dopiero w 88. minucie. Wcześniej jego drużyna znakomicie sobie radziła i prowadziła 3:0. Po wprowadzeniu 21-latka nic się nie zmieniło. Mayoral zaliczył tylko trzy kontakty z piłką i nie miał czasu na pokazanie się.

James Rodríguez (Bayern Monachium)
Kolumbijczyk wciąż leczy kontuzję i nie jest do dyspozycji trenera Kovača. W środku tygodnia jego ekipa rozgromiła w Lidze Mistrzów 5:1 Benficę, a następnie w lidze, z niemałymi problemami, poradziła sobie z Werderem po dwóch trafieniach Gnabry'ego.

Lucas Silva (Cruzeiro)
Ostatni czas w Cruzeiro dla Lucasa Silvy to prawdziwa sinusoida, ponieważ raz gra 90 minut, by potem nie znaleźć się w kadrze. Tym razem jednak stanęło na tej pierwszej opcji i w wyjazdowym starciu z Bahią zaprezentował się całkiem dobrze, mimo że zakończyło się ono bezbramkowym remisem. Jeśli jednak kogoś z ekipy Cruzeiro chwalić, to właśnie Lucasa, który potrafił dyrygować grą i świetnie rozdawał piłki swoim wyżej ustawionym kolegom. Takie występy Brazylijczyka z pewnością przybliżają go do pewnego miejsca w składzie.
Ocena WhoScored: 7,1/10

Mateo Kovačić (Chelsea)
W Lidze Europy przesiedział całe spotkanie z PAOK-iem na ławce rezerwowych. Jego koledzy z łatwością wygrali 4:0. Do gry wrócił w ligowym meczu z Fulham. Wybiegł w podstawowym składzie i został zmieniony w 67. minucie. Zagrał całkiem nieźle, był bardzo aktywny, często podłączał się do akcji ofensywnych i schodził na prawe skrzydło. Zapisał na koncie dwa kluczowe podania, z których ostatecznie nic nie wyniknęło. Gdy opuszczał murawę Chelsea prowadziła 1:0, a ostatecznie wygrała 2:0.
Ocena WhoScored: 6,8/10

Martin Ødegaard (Vitesse)
Norweg kontynuuje serię występów na bardzo wysokim poziomie, chociaż tym razem nie miał bezpośredniego udziału w wyniku. Vitesse podzieliło się punktami z Emmen, ale duża w tym wina nieskuteczności kolegów Martina, który zanotował aż pięć kluczowych podań. Próbował też wziąć sprawy w swoje ręce i oddał cztery strzały, lecz tylko jeden był w światło bramki.
Ocena WhoScored: 7,2/10

Óscar Rodríguez (Leganés)
On wizytę do Valladolidu na pewno zapamięta lepiej niż Łunin. Tradycyjnie wyszedł w pierwszym składzie, a w 42. minucie mógł świętować asystę i gola. Óscar oddał najwięcej strzałów spośród wszystkich zawodników znajdujących się na boisku, aż cztery z nich zostały jednak zablokowane. Chętnie brał na siebie odpowiedzialność za rozgrywanie piłki, zanotował też aż trzy podania kluczowe. Zszedł w 88. minucie, jednak może być z siebie bardzo zadowolony. Asystę Hiszpana możecie zobaczyć tutaj, a bramkę tutaj.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 3/3
Ocena WhoScored: 8,5/10


Raúl de Tomás (Rayo Vallecano)
24-letni napastnik ma za sobą bardzo słabe spotkanie. Jego drużyna wygrała z Eibarem 1:0, ale Raúl spisywał się kiepsko. Zanotował 46-procentową skuteczność podań (6/13), tracił sporo piłek, wyraźnie przegrywał w powietrzu ze stoperami przeciwnika. Otrzymał też żółtą kartkę. Został zmieniony w 79. minucie i powinien jak najszybciej zapomnieć o swoim występie.
Ocena Marki: 1/3
Ocena Asa: 1/3
Ocena WhoScored: 6,0/10


Rodrygo (Santos)
Młody atakujący ponownie wyszedł w pierwszej jedenastce Santosu na wyjazdowe spotkanie ze Sportem Recife. Jego ekipa jednak zaprezentowała się dość słabo i przegrała 1:2, ale sam Rodrygo pozostawił po sobie dobre wrażenie. Był jednym z jaśniejszych punktów w ofensywie, biorąc na siebie ciężar gry, a w doliczonym czasie gry udało mu się zdobyć gola kontaktowego przepięknym strzałem z rzutu wolnego.
Ocena WhoScored: 7,8/10

Theo Hernández (Real Sociedad)
W wyjazdowej potyczce z Realem Betis zagrał od pierwszej minuty, jednak nie będzie wspominać dobrze tego spotkania. Nie spisał się źle, był dość aktywny w ofensywie, choć jego zespół wolał atakować prawą flanką. Zanotował trzy udane dryblingi (na sześć prób), jednak nie pomogło to ekipie z Anoety. Ostatecznie Real Sociedad przegrał 0:1.
Ocena Marki: 2/3
Ocena Asa: 2/3
Ocena WhoScored: 6,5/10


Odeszli w letnim okienku transferowym
Cristiano Ronaldo (Juventus)
W Lidze Mistrzów popisał się asystą przy golu Mandžukicia. Była to najważniejsza akcja meczu, ponieważ spotkanie zakończyło się zwycięstwem Juventusu 1:0. Ronaldo jednak nie chciał się zadowolić jedynie asystą i próbował trafić do siatki. Oddał aż dziewięć strzałów, ale celownik nie był odpowiednio ustawiony.
Ocena WhoScored: 7,6/10

W Serie A Portugalczyk dogonił w końcu Krzysztofa Piątka w klasyfikacji strzelców. Dziesiąte trafienie zaliczył w spotkaniu z Fiorentiną, które Stara Dama wygrała 3:0. Wykorzystał rzut karny przy prowadzeniu 2:0. Oprócz tego oddał jeszcze pięć strzałów, jednak nie grał egoistycznie, stąd aż cztery kluczowe podania w jego dorobku.
Ocena WhoScored: 7,6/10

Fábio Coentrão (Rio Ave)
Wybiegł w podstawowym składzie w trudnym meczu ze Sportingiem. Jego drużyna nie sprostała silniejszemu rywalowi i przegrała 1:3. Fábio pozostał na murawie do 84. minuty. Próbował szukać sobie miejsca, pojawiał się w równych proporcjach na prawej i lewej stronie, ale to nie był jego dzień.
Ocena WhoScored: 6,0/10

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!