Guardiola: Nie możemy już zrobić więcej w sprawie Brahima
Hiszpan komentuje sytuację 19-latka
Kolejne hiszpańskie media podają, że Brahim Díaz nie przedłuży wygasającej w czerwcu umowy z Manchesterem City i zostanie w 2019 roku zawodnikiem Realu Madryt. Po raz kolejny na ten temat wypowiedział się Pep Guardiola. Trener Obywateli zostawia wybór zawodnikowi, stwierdzając, że jego klub zrobił w tej sprawie wszystko, co mógł.
– Sytuacja jest taka sama, jak ostatnio, gdy o nim rozmawialiśmy. To taka sama sytuacja jak z Fodenem czy Sancho. Moim zdaniem nasza akademia powinna być z siebie dumna. To sygnał, że jako klub od lat pracujemy w naprawdę dobry sposób. Sprawa Brahima jest bardzo prosta: chcemy go. Chcemy przedłużyć jego kontrakt o 4-5 lat. Robimy wszystko, co możemy, żeby tu został, ale jak już mówiłem - wszystko w jego rękach. Moja rada jest taka, że jeśli nie chce zostać, musi odejść. To coś prostego. Chroniliśmy go jak Sancho czy Fodena, ale teraz musi zdecydować. Nie ma w tym niczego więcej.
– Obawa o straconą inwestycję? Tak, ale jest, jak jest, a rynek to rynek. Oni nie mogą powiedzieć, że nie zrobiliśmy wszystkiego, by o nich zadbać. Zadbać o człowieka i piłkarza. To niesamowite jak akademia działa w sprawie tych chłopaków, jak się o nich dba, chroni, uczy i robi wszystko, by osiągnęli wysoki poziom. Na końcu jednak oni podejmują decyzje i nie możemy naciskać bardziej na te dzieciaki niż naciskamy. To przypadek Brahima i innych. Przychodzą tu jako małe dzieciaki, ale rynek to rynek. City też krąży po Anglii i wyjmuje zawodników. Są piłkarze, z którymi świetnie pracuje się w innych klubach i oni chcą tam zostać. Inni odchodzą, jak na przykład Cesc Fábregas z Barcelony do Arsenalu. Te sytuacje ciągle mają miejsce. My możemy po prostu dobrze z nimi pracować, rozmawiać z rodziną, rozmawiać z nimi o przyszłości. Nie kłamiemy, mówimy im prawdę o tym, jak trudno jest w pewnych okresach. Jak wielu zawodników w wieku 18-19 lat gra w każdy weekend w najlepszych ekipach w Europie? Może jeden, Mbappé… U niego dzieje się to w wieku 18-19 lat, ale reszta… Ja nie widzę nikogo innego. Inny przykład to nasz Silva, który przeszedł do Eibaru do Segundy, gdy był młody. Był w Valencii, ale przeszedł do Eibaru, by grać. To jest proces. My staramy się z nimi rozmawiać o naszych zamiarach, ale na końcu oni zostają sami w domu z rodziną i podejmują decyzje. Co możemy zrobić? Więcej niż już zrobiliśmy? Nie ma mowy. Nie ma takich szans. Klub zachowywał się perfekcyjnie we wszystkich przypadkach, ale pragnienie to pragnienie. Rozumiem to. Może myślą, że tu nie będą grać, a w innym miejscu będą grać więcej. Tak, może tak być, a może nie. Zobaczymy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze