Panucci: Zgadzam się z Solarim, piłkarze muszą pokazać jaja
Były zawodnik Realu i Romy przed dzisiejszym meczem
Christian Panucci, selekcjoner reprezentacji Albanii, a w przeszłości były zawodnik między innymi Realu Madryt i Romy, udzielił wywiadu dla serwisu Goal, w którym analizował dzisiejsze spotkanie Ligi Mistrzów swoich byłych klubów. Przedstawiamy wypowiedzi Włocha.
– Roma czy Real? Bardzo trudno mi odpowiedzieć. Real to Real. To duma, którą noszę w sercu. Mam tam wielu przyjaciół. To, co tam wygrałem, La Séptima, traktowanie przed madridismo... W Romie grałem osiem lat i to również coś ważnego. Jednak teraz mimo wszystko oglądam mecze w inny sposób. Patrzę na taktykę, przemieszczenie się, by nauczyć się czegoś nowego. To będzie piękne spotkanie, ponieważ obie drużyny podchodzą do niego bardzo zranione. Kluczem będzie motywacja zawodników. Muszą zareagować w trudnym momencie. Real przegrał 0:3 z Eibarem, to mocno boli. A Roma przegrała w Udine. To nie jest mecz trenerów, tylko zawodników. To własnie oni muszą udowodnić swoją wartość. Być może zremisują 0:0... Jedyne czego chcę, to dobrego meczu i oby kibice się cieszyli. Moje serce jest podzielone i wolę nic nie mówić, ponieważ jeśli coś powiem, to zawsze mam coś do stracenia!
– Słowa Solariego o braku jaj? Absolutnie się zgadzam. I to w przypadku obu zespołów. To mecz, w którym trener może ci powiedzieć jak grać, ale kiedy przegrywasz w Eibarze czy w Udine, to właśnie ty musisz zareagować. To najłatwiejszy mecz dla trenera. Jesteś po porażce i z dumą, jaką mają Real i Roma, jest łatwo. Trener nie musi nic mówić do rozpoczęcia meczu. Tylko dać skład i koniec. Nie musi mówić nic więcej do zawodników.
– Objęcie pierwszej drużyny przez Solariego? Jestem zadowolony. Kiedy młody trener wykonuje dobrze swoją prace, to jest to dobre dla wszystkich. Dużo łatwiej jest trenować Real niż Romę czy Albanię. Ma wielką szansę, by wykonać dobrą robotę. Wygrał cztery mecze i dali mu kontrakt do 2021 roku. To wielka szansa, musi ją wykorzystać. Praca z tymi zawodnikami nie jest prosta, ale to olbrzymia szansa z ogromnym talentem do dyspozycji. Możesz próbować coś wdrażać, a zawodnicy ci odpowiedzą. Widzieliśmy już, czego dokonał Zizou, który miał drużynę na bardzo wysokim poziomie. Tak zawsze jest łatwiej niż wtedy, kiedy masz piłkarzy na średnim poziomie.
– Porównania z Zidane'em? Przecież Zidane wygrał trzy Ligi Mistrzów! Kiedy tego dokonujesz, to znaczy, że coś masz w sobie. Mam nadzieję, że z Solarim będzie podobnie i wygra tyle co Zizou.
– Zwolnienie Lopeteguiego? Grałem przeciwko Julenowi z reprezentacją. To wielki człowiek i ma bardzo dobre pomysły na futbol. Po zdobyciu trzech tytułów Champions League i bez Cristiano to „normalne”, że Real powinien wygrać kolejną Ligę Mistrzów. Przyjście po Zizou i z wieloma zawodnikami na mistrzostwach świata nie jest łatwe. Myślę, że to zagrało na niekorzyść Lopeteguiego. To był bardzo delikatny moment. Mówienie o dobrej pracy to mówienie o wygraniu Ligi Mistrzów. Jeśli tego nie dokonasz, to zawsze będziesz gorszy od swojego poprzednika.
– Praca Monchiego w Romie? Jest bardzo dobra, zgodna z polityką klubu. Chodzi o to, że każdego roku musisz kogoś sprzedawać. Taka jest rzeczywistość Romy. Z pewnością Monchi chciałby wygrywać Scudetto, Ligę Mistrzów i wszystko inne... Ale na koniec musisz policzyć rachunki i od 30 czerwca sprzedawać zawodników. On zmienia kadrę, sprowadzając młodych, przyszłościowych zawodników i myślę, że to niewiarygodna praca. Każdego roku musi sprzedawać dwóch lub trzech piłkarzy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze