Bale stąpa po cienkim lodzie
Kolejny dyskretny występ Walijczyka w tym sezonie
Kredyt zaufania do Garetha Bale'a się wyczerpuje. Po odejściu Cristiano Ronaldo spodziewano się, że Walijczyk zrobi krok na przód, ale dzieje się coś dokładnie odwrotnego. Piłkarz był praktycznie niewidoczny we wczorajszym spotkaniu na Ipurui. Jego liczby w starciu z Eibarem prezentują się następująco: strata 21 piłek, tylko 10 podań na połowie przeciwnika i 3 spalone. Zespół potrzebował Bale'a, ale w Kraju Basków nie było nawet jego cienia.
W odróżnieniu od poprzednich sezonów, cierpliwość klubu do Bale'a kończy się. Jeśli piłkarz nie zareaguje w kolejnych miesiącach, które pozostały do końca sezonu, to Florentino Perez wysłucha ofert za Walijczyka. Latem Bale skończy 30 lat. Teraz albo nigdy. Jeśli w tym roku atakujący nie spełni pokładanych w nim nadziei, to w klubie wszyscy pogodzą się z faktem, że zawodnik nigdy nie przejmie funkcji lidera i nie będzie następcą Cristiano. A właśnie tego od niego oczekiwano, kiedy płacono 101 milionów euro za jego transfer.
Obecny sezon w wykonaniu Bale'a jest rozczarowujący. Piłkarz strzelił tylko 5 goli w 16 oficjalnych spotkaniach (bramka średnio co 253 minuty). Gareth dostaje szanse, których domagał się po finale Ligi Mistrzów w Kijowie, ale ich nie wykorzystuje. W bieżącej kampanii zaliczył już serię kolejnych 532 minut bez strzelonego gola.
Poza boiskową postawą, w klubie wszystkich martwi nastawienie Bale'a. Odosobniony i zimny. Od zawodnika wymaga się większego zaangażowania. Niemniej, Bale wciąż ma czas, by odwrócić niekorzystną sytuację. Ostateczna decyzja co do przyszłości Walijczyka zostanie podjęta po sezonie, ale w tym momencie Bale stąpa po bardzo cienkim lodzie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze