Advertisement
Menu
/ SER, Onda Cero

„W ostatnim meczu, jaki oglądałeś, ktoś pewnie grał z blokadą z deksametazonu”

Głos lekarzy w sprawie Sergio Ramosa

Rozgłośnie radiowe w Hiszpanii w swoich programach radiowych nie tylko streściły i podsumowały oskarżenia dopingowe wobec Sergio Ramosa, ale skontaktowały się także ze swoimi medycznymi ekspertami. W radiu SER wypowiedział się doktor Pedro Luis Ripoll – właściciel klinik FIFA w Hiszpanii, szef sztabów medycznych Elche, Almeríi i Hérculesa, a w kontekście Realu Madryt lekarz, który zajął się złamaniami kości śródstopia u Marcelo, Xabiego, Jamesa czy Kroosa – a dla radia Onda Cero doktor José González – w przeszłości szef sztabu medycznego Atlético, a obecnie szef własnej praktyki oraz szef sztabów medycznych Rayo Vallecano i krajowej federacji gimnastycznej. Przedstawiamy ich wypowiedzi na temat całej sytuacji i ogólnie kontroli antydopingowych.

dr Pedro Luis Ripoll
– Deksametazon i betametazon to dwa takie same medykamenty. To kortykosteroidy i nie ma znaczącej różnicy między tymi substancjami. Nie ma jej farmakologicznie, ale dodatkowo nie istnieją żadne różnice w regulacjach dotyczących ich stosowania. Kilka lat temu trzeba było obowiązkowo poinformować, że korzysta się z takiego leku jeszcze przed jego podaniem, ale z czasem ich status pod tym względem spadał i spadał, a dzisiaj nie trzeba pytać o pozwolenie ani informować o ich użyciu, jeśli chodzi o podanie dostawowe. Po prostu jeśli zostajesz wytypowany do kontroli, musisz poinformować, że otrzymałeś dostawowo deksametazon czy betametazon. One są praktycznie takie same i błąd lekarza Realu Madryt jest dla nas bardziej niż zrozumiały.

– Istnieją przy tym medykamenty, przy których cały czas trzeba poprosić o pozwolenie na ich użycie. W tym przypadku Real nie musiał tego robić. Musiał jedynie zapisać, że skorzystano z takiego leczenia i to zrobił. Po prostu popełnił błąd… W mojej opinii te substancje są tak podobne, że trudno tu nawet mówić o błędzie. Przy tym, gdy przyjmuje się te leki zastrzykiem domięśniowym lub drogą oralną, trzeba poprosić o pozwolenie. To nie jest jednak ten przypadek, ale to też nie jest problem, bo takie przyjęcie niedostawowe znamy dobrze jako tak zwaną grę z blokadą. To bardzo powszechna praktyka w futbolu i jest ona absolutnie legalna. Możliwe, że w ostatnim meczu, jaki oglądałeś, ktoś grał na blokadzie z tą substancją, bo to bardzo częsta praktyka. Piłkarz żyje z bólem i lekarz łagodzi objawy, pomagając mu zagrać. Oczywiście należy być przy tym odpowiedzialnym, by nie narazić zawodnika na kontuzję. Czasami tworzy się blokadę na więzadło w kolanie, a wiemy, że gdy je zerwiemy, dochodzi do dramatu.

– Ta sytuacja jest dosyć prosta. Tę substancję można zażyć, nie trzeba prosić o pozwolenie, gdy podaje się ją dostawowo, trzeba wspomnieć o tym tylko w czasie kontroli. Nie poprawia ona postawy zawodnika, a jedynie zmniejsza ból lokalny w danym miejscu. To nie jest środek pozwalający szybciej czy dłużej biegać.

– Sergio Ramos nie złamał żadnego przepisu i nie zrobił niczego, z tego, co mu się zarzuca. Ani nie ukrył zastosowania substancji, ani nie wspomógł nielegalnie swoich możliwości. Po prostu został poddany zabiegowi, który wpisano do dokumentów, ale ze złą nazwą leku, które mają te same właściwości.

– Prysznic w Maladze? [śmiech] Można brać prysznic przed kontrolą dopingową, to nie wpływa na próbki, wyjaśnijmy to sobie jako podstawę. Chodzi o to, że przepisy są bardzo restrykcyjne i w niektórych krajach do kontroli po meczu odprowadza cię funkcjonariusz prawa. To nie jest przypadek Hiszpanii, ale są miejsca, gdzie robi się to w taki sposób. Robi się to także dlatego, że nie każdy sportowiec jest tak znany jak Sergio Ramos i najpierw trzeba go zidentyfikować. Jeśli robi się to późno, oficer znajduje sportowca dopiero pod prysznicem i jest to legalne. Z moich informacji wynika, że w tym przypadku oficer był przy Ramosie pod prysznicem i zgodził się na takie rozwiązanie.

dr José González
– Deksametazon to kortykosteroid, którego używa się zazwyczaj, by zmniejszyć ból i stan zapalny przy urazie sportowca. To prawda, że ta substancja jest zakazana przez Światową Agencję Antydopingową przy podaniu doustnym, doodbytniczym czy domięśniowym. Pozwala się jednak w drodze wyjątku na zastosowanie tak zwanej blokady w celach leczniczych. Zastrzyk w bark jest całkowicie legalny i nie trzeba o nim informować aż do czasu kontroli. Moim zdaniem podawanie tych informacji w sprawie Ramosa w taki sposób, w jaki się to robi, to po prostu określone interesy wycelowane przeciwko zawodnikowi. Prawdą jest, że deksametazon poprawia warunki czy zdolności gracza, ale wtedy, gdy podaje się go jedną z zakazanych dróg. Kiedy jednak stosujemy go do leczenia kontuzji, tworzymy raport i przy kontroli dopingowej informujemy oficerów. Dzięki temu nie otwiera się postępowania, bo od razu wiadomo skąd bierze się pozytywny wynik testu.

– Prysznic a kontrola? Od wytypowania zawodnika do kontroli do oddania próbki z graczem musi przebywać oficer, taki jest jasny przepis. Piłkarz to jednak też człowiek, który przez 90 czy 120 minut rywalizował na maksymalnym poziomie. Gdy tylko zejdzie, od razu naciska się na niego, by oddał próbki. Czasami sportowiec po wysiłku naprawdę długi czas nie jest zdolny do wysikania się. Wtedy po prostu traci ciepło i pyta czy może wziąć prysznic, ogarnąć swoje rzeczy. Pozwala mu się na to w ludzkim, zwykłym geście. To nie jest żaden problem i to dzieje się na całym świecie. To jest człowiek, a nie zwierzę. Przepisy są jasno spisane, bo zawodnik nie może też sobie robić, czego zechce. Ma jednak na końcu oddać próbkę, to jest podstawa. Logika nakazuje bycie człowiekiem, nie można też czekać z wyziębionym graczem i bez przerwy poić go napojami, bo to też jest niezdrowe. Pozwolenie na prysznic to żadne złamanie przepisów, to po prostu zrozumienie drugiego człowieka i powszechna praktyka.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!