„Varane, kto?”
Włoskie media niezadowolone z przecieków <I>L'Equipe</i>
Włoskie media nie są zadowolone z możliwych rezultatów plebiscytu Złotej Piłki. Wśród winnych wskazują między innymi prezesa Realu Madryt, Florentino Péreza. „Jury zdecydowało się na francuskiego obrońcę razem z Mbappé i Modriciem. Griezmann także wykluczony. Gniew Cristiano może wyjść na dobre Juventusowi”. Tak doniesienia o trójce możliwych finalistów skomentował Tuttosport. Kilka dni temu L'Equipe opublikowało krótki film, w którym zasugerowano właśnie pierwszą trójkę plebiscytu.
Okładka turyńskiego dziennika woła jednak innymi słowami: „Varane, kto?”. Dla Włochów niewyobrażalny jest brak Cristiano Ronaldo w trójce. Uważają też, że wśród najlepszych powinno znaleźć się miejsce także dla Antoine'a Griezmanna. Są też oczywiście zaskoczeni obecnością stopera Realu Madryt. W tym roku Raphaël może pochwalić się jednak takimi samymi tytułami co portugalska gwiazda Juventusu, a do swojego dorobku dorzucił mistrzostwo świata z Rosji. Gazeta opisuje tę sprawę jasno: „nigdy nie błyszczał dzięki swojej sile”. Dodaje też, że „samcem alfa jest Sergio Ramos” i porównuje sytuację z Varane'em do 2006 roku, gdy po najważniejszą nagrodę indywidualną sięgnął Fabio Cannavaro.
Dziennikarze z Turynu widzą też pozytywną stronę możliwego pominięcia Cristiano Ronaldo. Portugalczyk może być jeszcze bardziej zdeterminowany, by udowodnić, że zasłużył na znalezienie się wyżej w tym plebiscycie, a skorzystać na tym miałby Juventus. W podobnym tonie w swoim felietonie wypowiada się Ivan Zazzaroni, dyrektor Corriere dello Sport. Według niego wśród winnych jest… Florentino Pérez. Dziennikarz twierdzi, że prezes Królewskich ma wpływ na końcowe rezultaty plebiscytu.
„Varane to bardzo dobry obrońca i występował w barwach zwycięzcy Ligi Mistrzów i Mistrzostw Świata, jednak jako jedenasty zawodnik swoich drużyn, jeśli chodzi o istotność. Brak Cristiano Ronaldo, z 44 golami w 55 meczach w sezonie 2017/18 w klubie i kadrze, a także Antoine'a Griezmanna, fantastycznego w Rosji i w lidze, jest wulgarne. Podsyca podejrzenia na wpływ polityczny i znaczenie Florentino Péreza w odniesieniu do Juventusu. Nie zapominam o ostatniej nagrodzie w Monaco, pogardzonej przez Portugalczyka, który później osobiście przepraszał Modricia. Teraz Ronaldo otrzymał kolejne uderzenie, znacznie brutalniejsze niż to pierwsze. Choć przyznaję, że Złota Piłka za 2018 rok mogłaby trafić do Griezmanna. Jego jedynym błędem jest gra w innej ekipie z Madrytu. Tej, której nie cierpi Florentino”, napisał dyrektor Corriere dello Sport.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze