Jak długo James i Bayern mogą żyć razem?

W Monachium nastały trudne czasy dla Jamesa Rodrígueza. Pomocnik Bayernu jest kontuzjowany i nie zagra do końca roku, a już wcześniej nie był zadowolony z sytuacji w swoim obecnym zespole. Niko Kovač nie stawiał na niego tak często, jak chciał tego Kolumbijczyk. Bild informuje, że James tęskni za swoim byłym szkoleniowcem, Juppem Heynckesem.

Problemy pomocnika zaczęły się jeszcze pod wodzą Carlo Ancelottiego, którego później zastąpił właśnie Heynckes. Jego przyjście zbiegło się z dobrym okresem Jamesa. Błyszczał w ofensywie, a przy tym nie unikał gry obronnej. To był produkt wzajemnego porozumienia między zawodnikiem a trenerem. Dużą łatwością było też porozumiewanie się w języku hiszpańskim z byłymi szkoleniowcami Los Blancos, a Heynckesa 27-latek mógł liczyć na sporą swobodę w ataku.

Jak informuje Bild, za tym właśnie ma tęsknić James. Kovač preferuje zawodników, którzy wyróżniają się pracowitością i dyscypliną taktyczną. Z otoczenia Kolumbijczyka mają dobiegać głosy, że jeśli trener oczekuje biegania bez przerwy niczym pędziwiatr, powinien poszukać tego u kogoś innego. James to głowa i boiskowa inteligencja – tak mają mówić o nim bliscy.

Jamesowi podoba się Monachium, jednak obecna sytuacja nie daje mu satysfakcji. Nie tak dawno mówiono też o jego braku dyscypliny, gdy nie przykładał się do rozgrzewki. Jak długo to może potrwać? Bayern ma możliwość wykupienia go za 42 miliony euro, jednak według Kickera ta opcja nie jest obecnie zbyt prawdopodobna. Niektóre źródła nie wykluczają możliwości powrotu do Realu Madryt już w styczniu. Sytuację zawodnika obserwować mają z kolei takie kluby jak Manchester United, AC Milan, Juventus i FC Barcelona.