Ramos rozpoczął rehabilitację

Sergio Ramos opuścił zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii i wrócił do Madrytu. Kapitan Królewskich stawił się dzisiaj w Valdebebas i oddał w ręce lekarzy, którzy przyjrzeli się przeciążeniu w mięśniu przywodziciela, jakiego nabawił się defensor. Los Blancos poinformowali jedynie, że piłkarz pozostał dzisiaj w klubowych budynkach, ale nie zdradzili żadnych szczegółów na temat jego stanu zdrowia i nie wydali w tej sprawie oficjalnego komunikatu.

Kibiców uspokoić postanowił za to sam zainteresowany. „W trakcie pracy nad powrotem do zdrowia w Valdebebas. Dziękuję za wyrazy wsparcie. Za chwilę widzimy się znowu. Zimny jak lód”, napisał pod zdjęciem zamieszczonym na Twitterze.

Strata Ramosa byłaby poważnym problemem dla Santiago Solariego, któremu zestawienie defensywy od samego początku przysparza największy ból głowy. Marcelo i Carvajal nie powrócili jeszcze do gry, choć od kilku dni trenują już zespołem. Varane udał się na zgrupowanie reprezentacji, mimo że nie jest w pełni gotowy, by pojawić się na boisku. Poza grą pozostają za to Vallejo, Nacho i Reguilón. Argentyński szkoleniowiec może z kolei liczyć w pełni na Odriozolę i Javiego Sáncheza, który przebojem wdarł się do pierwszego zespołu.

Królewscy wierzą jednak w to, że absencja Ramosa nie potrwa zbyt długo i Hiszpan będzie gotowy wybiec na murawę już w najbliższym meczu z Eibarem. Jeśli tak się stanie, a Varane wróci do Madrytu bez żadnych problemów, Solari będzie mógł postawić na teoretycznie najmocniejszy skład w defensywie. Jeśli Sergio nie zdąży się wykurować, w jego miejsce wskoczy Javi Sánchez.