Pozostać jedyną niepokonaną drużyną w lidze
Królewscy zmierzą się z Andorrą
Po sześciu kolejkach w Lidze Endesa były dwie niepokonane drużyny – Real Madryt i Barcelona. Wczoraj Katalończycy zaliczyli wpadkę w wyjazdowym starciu z Fuenlabradą, więc Królewscy mogą pozostać jedynym zespołem z kompletem zwycięstw. Podopieczni Pabla Laso zmierzą na własnym parkiecie z Andorrą. Są oczywiście zdecydowanymi faworytami i ewentualna porażka byłaby sensacją, jednak gracze z Andory już potrafili sprawić w Madrycie sporo problemów. Co prawda nigdy nie zdołali wygrać w stolicy z Królewskimi, ale dwukrotnie w 2017 roku doprowadzali do dogrywki – raz w lidze, a raz w Pucharze Króla.
Andorra obecny sezon rozpoczęła bardzo dobrze, bo od zwycięstw z Murcią i Joventutem. Później jednak przyszła seria czterech porażek z rzędu w Lidze Endesa, który zepchnął tę drużynę niemal na samo dno tabeli. W Eurocup Andorra radzi sobie w kratkę – wygrała oba mecze u siebie (z Brescią i Ulmem), ale przegrała wszystkie trzy wyjazdy (z Galatasarayem, Crveną zvezda i Monaco). Na korzyść graczy tego klubu przemawia jedynie dłuższy czas na odpoczynek. Z Monaco grali w środę (31 października), podczas gdy madrytczycy mierzyli się z Žalgirisem w piątek (2 listopada). Przygotowanie fizyczne może odegrać znaczenie, jednak nie powinno wpłynąć na końcowe rozstrzygnięcie, szczególnie że Laso z pewnością postawi na rotacje w składzie.
Real Madryt w tym sezonie wygrał wszystkie mecze: dwa w Superpucharze Endesa, sześć w Lidze Endesa i pięć w Eurolidze. Ma na koncie jedno trofeum i w dwóch rozgrywkach zajmuje pozycję lidera. Wymarzony start sezonu, a teraz Blancos staną przed szansą na samodzielną pozycję lidera. Wystarczy pokonać Andorrę przed własną publicznością. Nie powinno to być szczególnie skomplikowane zadanie. Szansę otrzymają zmiennicy. Na okazję do gry ciągle czeka Pantzar. Przed tygodniem nie znalazł się w kadrze, a Laso dał szansę na debiut Garubie. Teraz Melwin powinien wskoczyć do gry i udowodnić trenerowi, że zasługuje na więcej okazji do pojawiania się na parkiecie.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 17:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze