Plan Solariego na obsadę bramki

Przyjście Santiago Solariego może na nowo otworzyć debatę dotyczącą obsady bramki. Julen Lopetegui za swojej kadencji stawiał na jasny podział na rozgrywki – Thibaut Courtois bronił w La Lidze, natomiast Keylor Navas w Lidze Mistrzów. Wydawało się zatem, że Copa del Rey miała być przeznaczona dla Kiko Casilli. Teraz jednak sytuacja się nieco zmieniła. Solari zabrał na ostatni pucharowy mecz w Melilli trzech bramkarzy, ale ostatecznie na trybuny oddelegował właśnie Casillę. Do pierwszego składu na mecz z trzecioligowcem wskoczył Keylor, a już w ten weekend ligowe starcie z Realem Valladolid, które powinno rozwiać wszelkie wątpliwości.

Na ten moment Solari nie chciał zdradzić, jakie są jego zamiary i plany. Po meczu z Melillą zapytany został o obsadę bramki, ale ograniczył się tylko do stwierdzenia: „Zobaczymy”. W tej kwestii można się jednak posiłkować artykułami, jakie swego czasu Solari pisywał dla El País. W takim tonie wypowiadał się po tym, jak José Mourinho zaczął sadzać na ławce Ikera Casillasa: „W poprzednim tygodniu zapytano mnie o zmiany Mourinho względem obsady bramki. Odpowiedziałem, że jestem zwolennikiem stabilizacji, jeśli chodzi o tak wrażliwą pozycję. Jednak skoro już ktoś decyduje się na zmianę, to moim zdaniem powinien przy niej trwać do samego końca. Właśnie dlatego, że nie jestem zwolennikiem częstych zmian na tej pozycji”.

Fakty są takie, że u Solariego z jakąkolwiek grą będzie mógł się pożegnać Casilla, który po prostu musi odejść w zimowym okienku transferowym. Teraz pojawiają się głosy, że Keylor znalazł się w jedenastce na mecz z Melillą, gdyż Copa del Rey będzie jego turniejem. Natomiast Courtois przypadnie regularna gra w La Lidze i w Lidze Mistrzów. Wszelkie wątpliwości rozwiane zostaną na przestrzeni kilku najbliższych dni – w sobotę Królewscy mają ligowy mecz z Valladolidem, natomiast w środę pojedynek w Lidze Mistrzów z Viktorią Pilzno.