Ósma ligowa manita na Camp Nou
Największa porażka w Barcelonie od 2010 roku
Barcelona rozbiła wczoraj Real Madryt 5:1, co jest szóstą największą goleadą gospodarzy biorąc pod uwagę ligowe Klasyki rozgrywane w stolicy Katalonii. Ponadto Barça zanotowała wczoraj swoje 50. ligowe zwycięstwo w El Clásico na Camp Nou. W sumie takich starć rozegranych zostało 89 – oprócz 50 triumfów gospodarzy padło także 19 remisów i 20 zwycięstw Realu Madryt.
Ten największy ligowy triumf Barcelony w meczu u siebie miał miejsce 24 września 1950 roku w ramach trzeciej kolejki sezonu 1950/51. Katalończycy pokonali wówczas przyjezdnych z Madrytu aż 7:2. Kolejne cztery miejsca zajmują triumfy po 5:0. Pierwszy z nich miał miejsce w sezonie 1934/35, a drugi w sezonie 1944/45. Na kolejna manitę do zera trzeba było czekać 40 lat. W sezonie 1993/94 Królewscy zdeklasowani zostali po bramkach Romário (hat-trick), Ronalda Koemana i Ivána Iglesiasa. Taki sam wynik padł po raz czwarty w sezonie 2010/11. Wówczas ekipie José Mourinho ciosy zadawali David Villa (dwie bramki), Xavi, Pedro i Jeffrén.
Następnie mamy dwa wyniki po 5:1 – ten wczorajszy i z sezonu 1953/54. Co prawda Barcelona wbiła Realowi Madryt pięć goli jeszcze w sezonie 1942/43, ale wówczas mecz skończył się remisem 5:5. Warto na koniec podkreślić, że wczorajszy mecz zakończył się dla Królewskich największą porażką w starciu z bezpośrednim rywalem od 2010 roku, gdy ekipa Pepa Guardioli pokonała zespół Mourinho 5:0.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze