Barcelona „bez Messiego” pogrzebała już jednego trenera Realu
Pamiętne 0:4 zdecydowało o przyszłości Beníteza
Barcelona bez Messiego przeciwko Realowi z mocno podważanym trenerem… Brzmi znajomo? Nie tylko dlatego, że tak zapowiada się niedzielne starcie, ale także z powodu tego, że podobna sytuacja miała miejsce przed Klasykiem w listopadzie 2015 roku, kiedy Królewskich prowadził Rafael Benítez.
Przed tamtym spotkaniem po raz pierwszy od dwóch miesięcy Luis Enrique mógł powołać Leo Messiego, który zmagał się przez kilka wcześniejszych tygodni z kontuzją kolana. Ostatecznie Argentyńczyk rozpoczął mecz na ławce i na murawę wszedł przy wyniku 3:0. Co do Realu, do Klasyku ekipa w 15 oficjalnych meczach zanotowała 10 zwycięstw, 4 remisy i porażkę. Problemem był jednak styl, negatywne informacje na temat stosunków szkoleniowca z zespołem i fakt, że tuż przed starciem z Barceloną przegrano mecz z Sevillą. Dwa dni po sromotnej klęsce z Katalończykami 0:4 na Santiago Bernabéu z dziennikarzami spotkał się Florentino Pérez i zapewniał, że posada Rafy Beníteza jest bezpieczna. Dokładnie 42 dni później (w tym czasie zanotowano bilans 8 zwycięstw z rzędu i remis z Valencią) Hiszpan został zwolniony, a w jego miejsce przyszedł Zidane.
Teraz Lopetegui przed Klasykiem ma bilans 6-2-5, a jego pozycja jest nawet delikatniejsza niż ta Beníteza przed jego starciem z Barceloną. Wydaje się jednak, że za Julenem jest jednak więcej zawodników, którzy chcą powalczyć o uratowanie trenera. Być może Florentino nie zwolni Hiszpana od razu po potencjalnej niedzielnej porażce, ale historia pokazuje, że słaby styl zaprezentowany w takim spotkaniu raczej skreśla szkoleniowca na dobre.
Składy z Klasyku w listopadzie 2015 roku:
Real Madryt: Navas; Danilo, Varane, Ramos, Marcelo (59', Carvajal); Kroos, Modrć, James (53', Isco); Bale, Benzema i Cristiano
FC Barcelona: Bravo; Alves, Piqué, Maschernao (27', Mathieu), Alba; Busquets, Iniesta (77', Munir), Roberto, Rakitić (57', Messi); Suárez oraz Neymar.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze