ABC: Real nie zamierza stawiać na Solariego
Królewscy wciąż szukają kandydata na nowego trenera
Real Madryt raczej wcześniej lub później zmieni trenera, ale nie postawi na Santiago Solariego – podaje dziennik ABC. Tomás González-Martín, który w ostatnich latach miał być może najlepsze informacje dotyczące planów i transferów klubu, twierdzi, że Królewscy nie wierzą już w Julena Lopeteguiego i jego zwolnienie to tylko kwestia czasu. Na jego miejsce ma przyjść jednak wielkie nazwisko, a nie szkoleniowiec Castilli.
Głównymi kandydatami do przejęcia zespołu na dzisiaj mają być Antonio Conte i Roberto Martínez. Klub uznaje, że przejęcie takiej szatni w takim momencie to jeszcze zbyt wiele dla Santiago Solariego i działacze mówią, że nie chcą go „niesprawiedliwie spalić”. González-Martín dodaje, że z wymienionej dwójki wyżej stoją akcje Włocha, u którego włodarze wyróżniają twardy i wymagający charakter oraz umiejętność doprowadzenia zespołu w krótkim czasie do świetnej formy fizycznej i taktycznej.
Królewscy widzą w nim świetnego kandydata do zastąpienia Lopeteguiego, który nie ma już zaufania klubu. Posadę Hiszpana ratowało dotychczas tylko to, że nie dało się znaleźć z dnia na dzień odpowiedniego trenera do przejęcia zespołu. ABC podaje, że Real raczej zmieni trenera, a najwcześniej nastąpi to po potencjalnie złym meczu na Camp Nou. Główne zarzuty wobec obecnego opiekuna Los Blancos to zatracenie przez ekipę ambicji oraz wyraźnie słaba forma fizyczna. Lopetegui tłumaczył się głównie kontuzjami, ale wielu liderów nie doznało żadnego urazu, a także wyglądają bardzo słabo w kwestii dyspozycji fizycznej. Takie – motywacja i forma fizyczna – mają być też podstawy przy poszukiwaniu nowego szkoleniowca, co daje przewagę Antonio Conte. Włoch ma podobać się właśnie ze względu na moc fizyczną, jaką w szczytach formy prezentują jego zespołu.
Zawodnicy mimo wszystko publicznie wciąż okazują maksymalne wsparcie Lopeteguiemu – w ostatnich trener otrzymywał wielkie wsparcie od Ramosa, Isco, Benzemy, Kroosa czy Lucasa. Być może już tylko od nich zależy, kiedy doszłoby do zmiany. Jeśli wygrają z Barceloną, Melillą, Valladolidem i ponownie z Pilnzem, a dodatkowo zrobią to w dobrym stylu, być może uratują swojego trenera. Klub jednak przygotowuje się do dokonania zmiany i nie zamierza stawiać na okresy przejściowe. Zespół ma przejąć ktoś z uznanym nazwiskiem i wprowadzić swoje rządy z myślą o długim czasie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze