Isco: Jeśli wyrzucą trenera, powinni wyrzucić nas wszystkich
Zapis konferencji prasowej z Hiszpanem
Isco Alarcón pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym starciem Ligi Mistrzów z Viktorią Pilzno. Przedstawiamy zapis tego spotkania atakującego Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.
[RMTV] Wróciłeś w sobotę do gry. Jak się czujesz i w jakim stopniu jesteś przygotowany do kolejnego spotkania?
Prawda jest taka, że przeszedłem operację, po której proces regeneracji przebiega wolno. Założono mi szwy wewnętrzne i zewnętrzne. Jestem bardzo zadowolony z powrotu do gry. To prawda, że wróciłem przed zakładanym terminem. Mam wielkie chęci, by pomóc drużynie, odzyskać dyspozycję, odzyskać formę fizyczną. Bardzo się cieszę z powrotu.
[Castilla-La Mancha TV] Jak czujecie się w tej sytuacji jako ekipa, która wygrała ostatnie trzy Puchary Europy? I czy rozumiecie niepokój fanów, gdy patrzą dzisiaj na wasze miejsce w tabeli ligowej?
Prawda jest taka, że nie jest łatwo przyjąć taką liczbę złych wyników. Na końcu jednak jestem tu od 6 lat, przeżywałem tu też wiele innych złych okresów i na końcu zawsze potrafiliśmy wrócić. Zawsze były momenty w sezonie, w których otrzymywaliśmy ogromną krytykę, a na końcu ci krytykujący chowają ogon pod siebie, bo wygraliśmy 4 Ligi Mistrzów w 5 lat. Wydaje się, że wiele osób lubi oglądać Real w złej sytuacji, ale ja nauczyłem się przez ten czas tutaj, że Realu nigdy nie można uznawać za martwego.
[Cuatro] Pojawiłeś się na trudnej konferencji dla twojego trenera. Czy czujecie w szatni, że decyzja odnośnie jego przyszłości jest już podjęta? Jak podchodzicie do tej sytuacji?
Pozostajemy bardzo spokojni i czujemy wielką odpowiedzialność. Jesteśmy pierwszymi, którzy wychodzą na boisko i dajemy z siebie wszystko. Pierwszymi, którzy gdy nie osiągamy wyników, jadą do domu bardzo wkurzeni. Na końcu odpowiedzialność dotyczy wszystkich, nie tylko trenera. My musimy strzelać gole i unikać trafień rywala. My najlepiej znamy atmosferę w szatni. Jest w niej duży spokój pomimo tych wyników. Czujemy dużą pewność siebie, wierzymy w siebie i to, że możemy to odwrócić. Uważam, że to nam się uda.
[Gol] Martwicie się w szatni całą tą sytuacją?
Oczywiście, że się martwimy, bo nie osiągamy wyników, jakich byśmy chcieli. Były mecze, w których może nie zasługiwaliśmy na wygraną, ale też nie zasługiwaliśmy na porażki. Jak mówi trener, trzeba znaleźć równowagę, by naprawić błędy w obronie, które kosztują nas kolejne spotkania, a przy tym trzeba też postarać się też trochę poprawić skuteczność. Na końcu te małe detale naznaczają wyniki.
[El Mundo] Wygrałeś tu 4 Ligi Mistrzów w ciągu 6 sezonów i przeżyłeś praktycznie wszystko. Jak patrzysz na to wszystko? Oddajecie mnóstwo strzałów, obijacie słupki i poprzeczki. To po prostu przypadek? Jaka jest wasza analiza tych ostatnich problemów?
Cóż, nie za bardzo wierzę w przypadek. Wierzę za to w pracę. Pracujemy, ale nam nie idzie. To wszystko zmienia się z dnia na dzień. Jak mówiłem wiele razy, maksymalnie wierzę w ten zespół. Jesteśmy zwycięzcami, co już udowodniliśmy. Nie sądzę, że trzeba do tego wracać po raz kolejny. Potrzebujemy tylko wsparcia i zaufania fanów, a poza tym zawsze odpowiadaliśmy na boisku.
[Univision] Powtarzasz, że przeżyliście w ostatnich sezonach złe okresy. Czy możesz zapewnić, że teraz najgorsze za wami? Że to koniec złych serii w tym sezonie?
Słuchaj, mam nadzieję, że tak właśnie jest i będzie. Oby jutrzejszy mecz był punktem zwrotnym, obyśmy zagrali dobry mecz i podarowali fanom radość. Oby pewność siebie zdobyta w tym spotkaniu pomogła nam odwrócić negatywną serię wyników, jaką teraz notujemy.
[MARCA] Julen postawił na ciebie w kadrze, gdy miałeś trudniejszy okres w klubie. Czy osobiście czujesz większą odpowiedzialność za sytuację trenera i chcesz mu pomóc bardziej?
Ale… nie tylko ja. To prawda, że gdy nie dostawałem w Realu wielu minut, to on dał mi zaufanie i wstawiał do pierwszego składu Hiszpanii. Takie były jego decyzje, a teraz to nie tylko mój temat, ale całej kadry. Wszyscy wierzymy w niego i jego pracę. Wierzymy, że wszyscy razem możemy odwrócić tę sytuację, która nie podoba się żadnemu z nas.
[Radio MARCA] Ty chyba jeszcze nie dostałeś tego pytania od początku sezonu. Może to trochę wykorzystywanie sytuacji, szczególnie przy tej serii wyników, ale czy nie tęsknicie za Cristiano Ronaldo?
Mówi się o tym przez cały sezon. Może ty nie zadałeś takiego pytania mi, ale koledzy po fachu zadają je cały czas. Nie możemy rozmawiać o tym, kogo tu nie ma. Ja tęsknię za Bale'em, gdy go nie ma. Tęsknię za Carvajalem, gdy jest kontuzjowany. Nie możemy szukać rozwiązania poza tym klubem. Trzeba spojrzeć na tę szatnię. Mamy wystarczające rozwiązania, by strzelać mnóstwo goli. Nie możemy płakać za kimś, kto nie chciał tu być.
[SER] Świetnie znasz Lopeteguiego z kadry i teraz także Realu, chyba podzielacie wizję futbolu. Czy ten Lopetegui jest tutaj tym samym trenerem, którym był w Las Rozas i szatni reprezentacji?
Tak. Jak mówisz, znam go od wielu lat. W reprezentacji wykonał fenomenalną pracę. Tutaj też radzi sobie dobrze, nawet pomimo tych wyników. To prawda, że jego wizja futbolu przekonuje nas wszystkich, chociaż to prawda, że nam nie idzie. Futbol to zazwyczaj wykorzystywanie danej sytuacji. Wszystko jednak zależy od nas, drużyny i sztabu, by odwrócić tę sytuację. Wszyscy wierzymy, że to nam się uda.
[FoxSports] Czy w szatni odbyło się jakieś specjalne spotkanie z kapitanami?
Nie, nie potrzeba takiego spotkania. My jesteśmy bardzo świadomi tego, co trzeba robić. Musimy dalej pracować, dalej poprawiać się i dalej wierzyć w siebie. Na końcu ta dynamika się skończy.
[COPE] Ramos kilka tygodni temu powiedział, że zwolnienie trenera byłoby szaleństwem. Czy dla ciebie zwolnienie trenera po 2-3 miesiącach rozgrywek byłoby szaleństwem? Wiem, że decyzja nie należy do ciebie, ale jakie masz zdanie jako ważny członek tej szatni?
Tak, to byłoby dla mnie szaleństwem. Na końcu trzeba dać mu pracować. Jak mówisz, gramy 2 miesiące i na końcu jeśli wyrzucą trenera, powinni wyrzucić nas wszystkich, bo to my jesteśmy na boisku. To my musimy strzelać gole i to my musimy bronić. Jak mówię, to sprawa wszystkich, nie tylko trenera. Ja wierzę w tę ekipę i to, że razem możemy zanotować wspaniały rok.
[Onda Cero] Nie chcę przekroczyć granicy, ale mówisz, że ci, którzy was krytykują, schowają na końcu ogony pod siebie…
Nie, nie, nie. Nie powiedziałem tego o tym sezonie. Powiedziałem to w kontekście tego, co historycznie dzieje się w tym klubie od długiego czasu. Dokończ pytanie.
W weekend Marcelo insynuował, że Beníteza zwolniły media. Chcę zapytać, czy wy wypowiadacie się w taki sposób, by chronić trenera? Czy naprawdę żyjecie poza wszystkim i naprawdę wierzycie, że my wymyślamy informacje o tym, że Lopetegui jest podważany przez działaczy?
Szczerze…
Nie wiem, czy mnie rozumiesz. Nie zarzucam ci tego czy też nie wytykam. Po prostu pytam, czy wy jesteście świadomi, że Lopetegui jest podważany? Podważany przez klub.
Nie uważam, by media miały taką władzę, by zwolnić trenera Realu Madryt, to po pierwsze. Dalej, w naszej szatni nie ma polemiki, jaką wy chcecie stworzyć. My jako drużyna w pełni wierzymy w zawodników, jakich mamy, w kadrę, jaką mamy, oraz w to, co zrobiliśmy wcześniej i możemy zrobić teraz. Dlatego pozostajemy bardzo spokojni, a trener ma nasze pełne zaufanie, tak samo jak my mamy zaufanie trenera. Na tej podstawie teraz może wydarzyć się milion różnych rzeczy, ale ja bardzo wierzę w ten zespół i jestem przekonany, że poradzimy sobie jeszcze bardzo dobrze.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze