Míchel puszcza oko do Florentino
Hiszpan również chciałby przejąć pierwszy zespół?
Przyszłość Julena Lopeteguiego wisi na włosku. Media donoszą, że o dalszych losach Hiszpana zdecyduje najbliższy Klasyk, który zostanie rozegrany 28 października. Jeśli zespół nie pokona Barcelony na Camp Nou, klub będzie zmuszony zwolnić zatrudnionego w czerwcu szkoleniowca i postawić na nowego trenera. W prasie mogliśmy wyczytać już wiele nazwisk potencjalnych następców. Była mowa o Antonio Conte, Santiago Solarim, a nawet José Mourinho. Pierwszą drużyną z chęcią przejąłby także Guti, ale wygląda na to, że nie tylko ok ma chrapkę na tę posadę.
Míchel, którego śmiało można nazwać odwiecznym kandydatem na trenera Realu, wysłał dzisiaj wyraźny sygnał w kierunku Florentino Péreza i spółki. Były piłkarz Królewskich niespodziewanie wrzucił na swojego Instagrama zdjęcie z czasów, gdy pełnił rolę szkoleniowca Castilli. Brak zwycięstwa Los Blancos w ostatnich czterech meczach sprawia, że także Míchel może zacząć wierzyć w to, iż spełni się jego marzenie.
„Czas mija, ech? Ale było warto…”, napisał pod fotografią Hiszpan. Zdjęcie ma dwanaście lat i widzimy na nim Míchela siedzącego w sali prasowej na Santiago Bernabéu, gdy w sezonie 2006/06 prowadził Castillę, a prezesem klubu był jeszcze Ramón Calderón. Obecnie były pomocnik nie jest trenerem żadnego klubu. W ubiegłym sezonie był szkoleniowcem Málagi, ale na początku stycznia został zwolniony z powodu kiepskich wyników andaluzyjskiego klubu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze