Abelardo: Real to nie nasza liga
Szkoleniowiec Alavés przed meczem
Abelardo pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Deportivo Alavés z tego spotkania z dziennikarzami.
– To mecz, który pokazuje jak piękne są te rozgrywki. Przygotowywaliśmy się do niego jak najlepiej mogliśmy, ale prawda jest też taka, że nie zrobiliśmy niczego specjalnego, bo mierzymy się z Realem Madryt.
– Brak goli Realu? Trzy mecze bez bramki to fakt, ale ciągle są trzecią najskuteczniejszą ekipą w lidze. Nie sądzę też, że Real rozegrał w Moskwie zły mecz. Gdyby na koniec wygrali po tym spotkaniu 4:1 czy 5:1, nikt nie byłby zdziwiony. Faktycznie grają inaczej niż z Zidane'em. Teraz są bliżej siebie i naciskają na wyprowadzenie piłki rywala, co widzieliśmy już u Lopeteguiego w reprezentacji.
– Real ma niesamowitą jakość indywidualną i są jednym z najlepszych zespołów na świecie. Real, Barcelona i dołożyłbym także Atlético są ponad resztą.
– Kontuzje Realu w obronie? Odriozola czy Nacho mogliby grać w pierwszym składzie każdej ekipy na świecie. Mają wyjątkową kadrę. Mariano czy Benzema, w ataku może zagrać każdy. Mogą zagrać też obaj, bo są świetni.
– Real zdobył w 7 meczach 14 punktów, ale to początek sezonu. Gdy złapią wiatr, będą bardzo groźni. Jesteśmy blisko nich w tabeli, ale tak naprawdę to nie nasza liga. To prawda, że jeśli wygramy, zrównamy się z nimi, ale ja nie myślę o tym w ten sposób, a skupiam się na tym, że po zwycięstwie będziemy o 3 punkty bliżej naszego celu.
– Trudno z nimi wygrać, bo dominują pod każdym piłkarskim względem, ofensywnym czy defensywnym. Do tego są bardzo groźni przy stałych fragmentach. Do tego dochodzi poziom indywidualny… To najlepsi zawodnicy na świecie, nie jest to slogan. Z tego powodu grają w Realu.
– Oczekuję, że Alavés pokaże inną twarz od tej z meczu z Levante. Spróbujemy rozegrać mecz, w którym oni nie poczują się komfortowo i nie będą mogli mieć swojego dnia. Trzeba będzie pokazać nasz maksymalny poziom i zareagować na ich grę. Przy tego typu rywalach niestety starcie zależy od nich, od braku inspiracji w danym dniu.
– Wpływ braku Cristiano na Real? To nie pytanie do mnie, a do Lopeteguiego. Ja mam wystarczająco swoich spraw.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze