Courtois – derby po drugiej stronie barykady

Jeśli Julen Lopetegui nie zdecyduje się na coś nieprzewidzianego, to Thibaut Courtois rozegra jutro swoje pierwsze madryckie derby jako zawodnik Realu Madryt. Belgijski golkiper stanie się tym samym dziewiętnastym zawodnikiem w historii, który miał okazję wystąpić w derbach stolicy Hiszpanii w barwach jednego i drugiego zespołu. Do tej pory na listę tę wpisywali się tacy piłkarze jak Hugo Sánchez, José Antonio Reyes, Paco Llorente, Santiago Solari, Juan Esnáider czy Bernd Schuster.

Na ten moment Courtois ma na koncie dziewięć derbowych starć w barwach Atlético Madryt. W tym czasie zanotował sześć porażek, dwa zwycięstwa i jeden remis. Na pewno tym najlepszym wspomnieniem Belga jest finał Copa del Rey z sezonu 2012/13, kiedy to Atlético pokonało po dogrywce Real Madryt José Mourinho 2:1. Z kolei tym najgorszym wspomnieniem jest finał Ligi Mistrzów z sezonu 2013/14, który również rozstrzygnął się po dogrywce – Królewscy wygrali ostatecznie 4:1.

Mimo to, że Lopetegui zaskakiwał już rotacjami na bramce, niewiele wskazuje na to, aby jutro Courtois miał usiąść na ławce. W ostatnim katastrofalnym meczu z Sevillą był jednym z niewielu zawodników Realu Madryt, który nie mógł sobie niczego zarzucić. Belg miał niewiele do powiedzenia przy żadnej z trzech straconych bramek, a przy tym popisał się kilkoma interwencjami, które uchroniły Królewskich przed skandaliczną goleadą.