„Cristiano szybko przekonał się, że stracił ochronę Realu”
Włosi komentują czerwoną kartkę dla Portugalczyka
Cristiano Ronaldo został w środę wyrzucony z boiska w 29. minucie wyjazdowego meczu Ligi Mistrzów z Valencią za starcie z Murillo. Sytuacja wzbudziła mnóstwo komentarzy głównie z powodu decyzji, jaką sędzia Felix Brych podjął po konsultacji z arbitrem bramkowym. Włosi stwierdzają wprost, że Portugalczyk po opuszczeniu Realu Madryt musi przyzwyczaić się do innych standardów i traktowania.
Na piątkowej okładce Corriere dello Sport atakuje tytułem „Fino al confine”, czyli „Do granicy”. Tradycyjne hasło Bianconerich to „Fino alla fine” czyli „Do samego końca”, a jego przeciwnicy używają właśnie „Fino al confine”, by wyśmiać osiągnięcia klubu poza granicami Włoch w porównaniu do dominacji w kraju. Tym razem jednak gazeta odnosi się do szacunku wobec Starej Damy i pisze wprost: „Gdy wyjeżdżamy z Włoch, od razu widzimy, że cieszymy się małym uznaniem, nawet Juventus. Cristiano szybko przekonał się, że stracił ochronę Realu”.
Co więcej, pod tytułem czytamy: „W kwietniu CR7 wyeliminował właśnie Juventus po dyskusyjnym karnym, a w środę został niesprawiedliwie wyrzucony w debiucie: oto dwie twarze Ligi Mistrzów”. W środku czytamy porównanie łez Buffona po karnym na Santiago Bernabéu do łez Cristiano po czerwonej kartce na Estadio Mestalla. Włosi jednoznacznie podsumowują, że Portugalczyk musi zrozumieć, iż odejście z „prestiżowego i potężnego Realu” oznacza również utratę ochrony u arbitrów. Wszystko na okładce podsumowane jest zdjęciami atakującego z uśmiechem w koszulce Realu i ze łzami w koszulce Juventusu.
Również w Hiszpanii szeroko komentowano w ostatnich dniach decyzję o tej czerwonej kartce. Przypominano, że w białej koszulce Cristiano notował dużo gorsze zachowania wobec rywali, na które przymykano oko. O sytuację zapytano nawet Julena Lopeteguiego na konferencji prasowej przed meczem z Espanyolem, ale ten nie chciał się wypowiadać na ten temat, jasno wskazując, że to debaty dla dziennikarzy i fanów.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze