Advertisement
Menu
/ marca.com

Real odzyskał rzuty wolne

Pierwszy gol w Lidze Mistrzów od dwóch lat

Paradoks przeznaczenia. W pierwszym meczu Ligi Mistrzów po odejściu Cristiano Ronaldo do Juventusu, Real Madryt trafił do siatki po strzale z rzutu wolnego. Portugalczyk uchodził za specjalistę od uderzeń ze stałych fragmentów gry, a jednak minęły dwa lata, 24 mecze (dwie pełne edycje Champions League), aż Isco w końcówce pierwszej połowy posłał piłkę do bramki i Królewscy mogli cieszyć się z wyjścia na prowadzenie.

Dokładnie 14 września 2016 roku po raz ostatni udało się pokonać bramkarza rywali z rzutu wolnego w Lidze Mistrzów. Wówczas na Santiago Bernabéu przyjechał Sporting, a w 88. minucie CR7 doprowadził do wyrównania właśnie po strzale z wolnego. To również był pierwszy mecz w grupie, a kilka chwil później Álvaro Morata pozwolił Królewskim cieszyć się z trzech punktów.

To nie pierwszy raz, gdy Isco pokazał, że wie jak uderzyć piłkę ze stałego fragmentu. W kwietniu ubiegłego roku trafił z wolnego na La Rosaledzie. Podobnego gola strzelił również w reprezentacji, gdy Hiszpanie grali we wrześniu 2017 roku na Bernabéu z Włochami.

W każdym z tych przypadków Isco otwierał wynik meczu. Znając ten fakt, bardzo prawdopodobne staje się, że to właśnie Hiszpan może zostać pierwszym wykonawcą rzutów wolnych w Realu Madryt, choć chętnych do uderzania nie brakuje, gdyż w odwodzie zostają Gareth Bale, Sergio Ramos czy Marco Asensio.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!