Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Lopetegui: Trzeba docenić zasługi tej drużyny w Lidze Mistrzów

Zapis wczorajszej konferencji z trenerem

Julen Lopetegui pojawił wczoraj dzisiaj na konferencji prasowej przed dzisiejszym pucharowym spotkaniem z Romą. Przedstawiamy zapis z tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Jutro poprowadzi pan swoje pierwsze spotkanie Realu Madryt w Lidze Mistrzów w roli trenera. Jakie ma pan odczucia? Co pan czuje? Dumę? Odpowiedzialność? Dobre emocje?
Wymieniłeś trzy odczucia. Na pewno duma, do tego odpowiedzialność, bo Real Madryt ma odpowiedzialność we wszystkich rozgrywkach, które rozpoczyna. Do tego wielkie nadzieje wobec wielkich rozgrywek. Nie będę tu tłumaczyć, ile znaczy Liga Mistrzów dla Realu Madryt i czym jest Real dla Ligi Mistrzów. Postaramy się postawić dobry pierwszy krok z rywalem, który postawi nam wysokie wymagania. Ale słowa, jakie przychodzą na myśl przy takim pytaniu, to nadzieja i ambicja, takie dwie sprawy.

[Mediaset] To będzie pierwsza Liga Mistrzów dla Realu bez Cristiano. Co to znaczy dla Realu? Niektórzy mówią, że jest słabszy, inni wskazują na siłę drużyny. Bale wczoraj mówił o innej grze bez Ronaldo, która może być pozytywna.
Jak mówimy zawsze, skupiamy się tylko na naszych zawodnikach. My jesteśmy zadowoleni z naszej kadry, która jest gotowa na walkę o wszystko. Do tego jesteśmy pewni, że nasza droga we wszystkich rozgrywkach będzie dobra. Mamy pełny szacunek i sympatię do tych, którzy byli tutaj, ale skupiamy się tylko na naszych graczach, którzy są tutaj i grają w Realu Madryt.

[SER] Chcę zapytać o Mariano i Viníciusa, którzy ciągle nie zadebiutowali. Mają inne drogi, ale tak samo czekają na pierwszy mecz. Jeden jeździ na mecze, ale jeszcze nie wszedł na boisko, drugi na razie walczy w ogóle o powołania. Czy widzi pan już dla nich realne szanse na debiuty? Czy ich postępy są odpowiednie, by zaczęli grać w pierwszej ekipie?
Mariano dostaje powołania i gdy jest w kadrze, w każdym momencie może wyjść w pierwszym składzie czy wejść z ławki. Nie mamy żadnych wątpliwości, że bardzo pomoże nam w całym sezonie. Co do Viníciusa, jak wiele razy podkreślaliśmy, to młody zawodnik, który świetnie rywalizuje w Castilli i trenuje z nami. Gdy uznamy to za stosowne, podejmiemy odpowiednie decyzje. Nic więcej.

[L'Équipe/RMC Sport] We Francji mówimy teraz wiele o zmianie u Varane'a po mundialu. Wiele osób w naszym kraju odkryło osobę z większym charakterem czy siłą wewnętrzną. Czy pan zauważył jakąś zmianę po powrocie z mundialu? Czy ma inny status na boisku?
Z Rafą miałem kontakt tylko w tym sezonie, a wcześniej oglądałem go jako widz, ale uważam, że to coś logicznego. Piłkarze wypalają etapy, nabywają doświadczenie. Doświadczenie z wygraniem mundialu to coś wyjątkowego, Sergio też to przeżył [wskazanie na Ramosa siedzącego obok]. Takie doświadczenia są decydujące dla rozwoju i postawy zawodnika. Oczywiście one wszystkie razem pozwalają się piłkarzowi poprawiać, ale też dodają mu osobowości i pewności siebie. My jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, także z Sergio czy Nacho, który rozwinął się również w niesamowity sposób, a także z Vallejo, który jest młodszy, ale też świetnie się rozwija. Teraz wracał po kontuzji, ale w niego też wierzymy bardzo mocno.

[COPE] Istnieje spore oczekiwanie wobec ostatecznych decyzji co do bramki. Na przykład Ancelotti dzielił rozgrywki między bramkarzy. W Gironie zapewniał pan, że ma już w głowie plan. Zapewne nie zdradzi pan, kto jutro zagra, ale czy na przykład dla Keylora gra tylko w Pucharze Króla to może być za mało?
Nie powiem tu absolutnie niczego. Powtórzę tylko to, że uważamy, iż w bramce mamy wspaniałe rozwiązania. Niezależnie od decyzji zawsze trafimy. Nie będę komentować, kto będzie grać, a kto nie.

[ABC] Chcę zapytać o Marcelo i Modricia, dwóch bardzo ważnych piłkarzy Realu w ostatnich latach. Czy krótkie przygotowania odbijają się na ich formie? Czy złapanie dobrego rytmu kosztuje ich więcej? Czy uważa pan, że obecnie mają sprawiedliwe pozycje w pierwszym składzie?
To prawda, że po mundialu powroty są nieregularne i wyrównuje się to wraz z upływem tygodni i meczów. Uważam, że przeszliśmy już odpowiedni czas i poradziliśmy sobie z tym aspektem. Na tej podstawie będziemy podejmować najlepsze decyzje dla zespołu, ale my uznajemy, że w Realu Madryt nie ma 11 podstawowych zawodników, a mamy szeroką kadrę złożoną z doskonałych zawodników, wśród których możemy swobodnie wybierać i podejmować decyzje względem każdego meczu.

[oficjalna strona] Przyjeżdża jutro Roma, która była w ostatniej edycji Ligi Mistrzów półfinalistą. W fazie grupowej wyeliminowali Atlético, a w fazie pucharowej Barcelonę. Jakiego rywala się pan spodziewa? Jak pan ich ocenia?
Dobrze ich opisałeś: w grupie wyrzucili Atlético, potem pokonali Barcelonę i doszli do półfinałów. Uważam, że poprawili skład, mają szerszą kadrę, a zostawili tego samego trenera, więc konsolidują boiskowe automatyzmy. Oczekuję, że rywal będzie nawet mocniejszy niż w poprzednim sezonie, a to zmusi nas do rozegrania wspaniałego meczu, by móc pokonać Romę, co jest naszym celem na to pierwsze starcie w Lidze Mistrzów.

[La Gazzetta dello Sport] Dokonywał pan dotychczas wielu zmian w każdej formacji poza atakiem. Czego pan szuka poprzez te decyzje? Chce pan tam coś utrwalić po odejściu Ronaldo?
Decyzje podejmujemy zawsze z myślą o kolejnym meczu, nie wchodząc w szczegóły każdej z nich. Mamy jednak inne opcje i do tego mamy teraz serię 7 meczów w ciągu 3 tygodni. Będziemy szukać rozwiązań na każde starcie, mając wiarę w nasze wszystkie opcje i szukając odpowiedniego poziomu na każde spotkanie.

[MARCA] Fakt, że ekipa wygrała z Zidane'em trzy ostatnie Ligi Mistrzów z rzędu, dorzuca panu presji w tych jakże wyjątkowych rozgrywkach dla Realu Madryt?
Po pierwsze, trzeba pokłonić się przed Realem Madryt, jego kadrą i jego trenerem, którzy wygrali te trzy puchary. To jest oczywistość. Po pierwsze absolutne docenienie ich zasług. Na tej podstawie my będziemy, jak mówiłem w pierwszej odpowiedzi, iść z dalej z wielkimi nadziejami i ambicją oraz wielką pracą. Do każdych rozgrywek będziemy podchodzić z entuzjazmem i wiarą w ich wygranie. To mogę powiedzieć. A co do presji, ona w Realu istnieje, to jest coś normalnego i logicznego [śmiech].

[FoxSports] Jak czuje się Keylor Navas po tym, jak w ostatnich meczach zostawał na ławce rezerwowych?
Czuje się bardzo dobrze, rywalizując i trenując na maksa. On taki jest, jest wojownikiem i zawsze rywalizuje. Robi to, czego oczekiwaliśmy. W sezonie będzie pracować i walczyć jak wszyscy koledzy z tej pozycji.

[DivisionDeportes] Chcę zapytać o Lukę Modricia i jego formę. Opowiada pan o jego późniejszym powrocie. Jak czuje się fizycznie po spotkaniu z Athletikiem i czy jutro wystąpi od pierwszej minuty?
Nie odpowiem na drugie pytanie, ale na pierwsze tak. Czuje się dobrze, z każdym razem coraz lepiej, normalniej. Miał zakręcone lato z wieloma różnymi sytuacjami, pozytywnymi i negatywnymi. Musi sobie z tym radzić i radzi poprzez treningi i mecze. Ja widzę go w coraz lepszej dyspozycji i coraz lepszej gotowości do gry.

[Radio MARCA] Isco i Marcelo podkreślali po sobotnim meczu, że brakowało wam cierpliwości, by zranić Athletic. Czy pański styl na końcu ma być bardziej szalony i szybki? Czy woli pan raczej dłużej i cierpliwiej rozgrywać?
Szalony rytm sobotniego meczu zależy też od tego, że rywal proponuje coś innego. Oni stawiają na krycie każdy swego, więc mecze z nimi polegają bardziej na grze od bramki do bramki. W tym stylu mogliśmy zrobić coś lepiej w pewnych momentach tego starcia, ale wszystko zależy też od poczynań przeciwnika. Jeśli uznamy, że większy rytm jest lepszy dla danego starcia, wprowadzamy go. Kiedy trzeba obniżyć rytm przechodzenia do ataku, ale nie rozegrania, też to robimy. Wszystko zależy od meczu, każde spotkanie i rywal są inne.

[RomaTV; pytanie po włosku] Patrząc na zeszły sezon Romy w Lidze Mistrzów, spodziewa się pan jutro bardzo agresywnego rywala?
Oczekuję drużyny ambitnej i agresywnej. To jest styl Romy, tak grają. Ona jest przygotowana, by tak grać. Nie jestem w głowie trenera rywali, ale to zespół, który potrafi dobrze grać piłką, dokładając do tego ambicję i agresywność, zazwyczaj.

[Goal] Chcę zapytać o bramkarzy: czy ten, który zagra jutro, będzie grać w Lidze Mistrzów do samego końca? Czy myśli pan o rotacjach w tych samych rozgrywkach? Czy komunikujecie zawodnikom swoje decyzje czy żaden z trójki bramkarzy nie wie, kiedy i w jakich rozgrywkach będzie występować?
Chyba powiedziałem już wszystko w temacie bramkarzy. Mogę się jednak powtórzyć. Co muszę im mówić, mówię. Powoli będzie widać to, co będziemy robić. Podkreślam jednak ponad nazwiskami, o których chcecie rozmawiać, że my przede wszystkim czujemy, iż mamy wspaniałe rozwiązania w bramce. Niezależnie od tego, kto będzie grać, będziemy świetnie reprezentowani na boisku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!