4. kolejka: Barcelona ucieka Realowi i Atlético
Kluby z Madrytu tracą punkty
Choć do dziś rozegrano tylko pięć spotkań czwartej kolejki Primera División, można już powoli podsumowywać wydarzenia z trwającej serii gier. Drużyny bijące się o mistrzostwo w poprzednich sezonach mają już za sobą występy w ten weekend. Barcelona po zwycięstwie na Estadio Anoeta uciekła Realowi Madryt na dwa punkty i jest jedynym zespołem z kompletem zwycięstw. Królewscy po raz pierwszy w tym sezonie stracili punkty, ale w dalszym ciągu mają pięć punktów przewagi nad Atlético.
W piątek Huesca grała u siebie z Rayo Vallecano. W ekipie gości zagrał wypożyczony z Realu Madryt Raúl de Tomás, który skierował piłkę do bramki przeciwnika, ale po interwencji VAR-u gol został anulowany z powodu faulu na obrońcy. Przepięknym (i legalnym) trafieniem w pierwszej połowie popisał się za to Gianelli Imbula. Jedna bramka ostatecznie wystarczyła ekipie z Vallecas do odniesienia pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.
Dziś natomiast Atlético mierzyło się z Eibarem, ale kibice na Wanda Metropolitano dopiero w końcówce mogli być względnie zadowoleni. Colchoneros bardzo długo nie potrafili zdobyć bramki, a przeciwnik dwukrotnie postraszył Oblaka, ale Słoweńca ratowała poprzeczka. W 87. minucie ani bramkarz, ani szkielet bramki mu jednak nie pomogły. Sergi Enrich z bliska otworzył wynik meczu i wydawało się, że Atleti skończy mecz z zerowym dorobkiem. W ostatniej minucie błysnął jednak Borja Garcés, który precyzyjnym strzałem dał gospodarzom jeden punkt.
Emocje w Kraju Basków rozpoczęły się dziś w San Sebastián. Barcelona przełamała klątwę Anoety już w poprzednim sezonie, ale i tak przed tą potyczką w Katalonii mieli czego się obawiać. Ernesto Valverde pozostawił poza pierwszą jedenastką Sergio Busquetsa czy Philippe Coutinho i nie do końca mu się to opłaciło. W pierwszej połowie jedyne trafienie zanotował Gorka Elustondo. Dopiero po wprowadzeniu pomocników Barça rozpoczęła strzelanie. Warto zauważyć, że tuż przed golem na 1:1 gospodarze zmarnowali dwie doskonałe okazje do podwyższenia wyniku. Ostatecznie po bramkach Luisa Suáreza i Ousmane'a Dembélé goście wygrali 2:1. Lidera próbował gonić Real Madryt, ale na San Mamés zremisował 1:1.
Wkrótce Barcelona, Real i wiele innych hiszpańskich zespołów rozpocznie rywalizację w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. W piątej kolejce Primera División Królewscy zagrają u siebie z Espanyolem, na Camp Nou Barcelona zmierzy się w derbach Katalonii z Gironą, a Atlético uda się do Getafe. Ciekawie zapowiadają się także starcia Villarrealu z Valencią oraz Realu Betis z Athletikiem.
Wybrane mecze 5. kolejki:
Sobota, 22 września, 18:30 – Getafe vs Atlético
Sobota, 22 września, 20:45 – Real Madryt vs Espanyol
Niedziela, 23 września, 16:15 – Villarreal vs Valencia
Niedziela, 23 września, 18:30 – Real Betis vs Athletic
Niedziela, 23 września, 20:45 – Barcelona vs Girona
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze