Vinícius czeka na gest ze strony Lopeteguiego
Jego szanse na złapanie się do kadry są jednak niewielkie
Vinícius zarówno podczas dzisiejszego ostatniego treningu przed meczem z Athletikiem na San Mamés, jak i w trakcie całej przerwy na reprezentacje starał się przekonać Lopeteguiego, by ten dał mu pierwszą szansę na grę w oficjalnym meczu. Brazylijczyk jako jeden z niewielu graczy pierwszej drużyny nie pojechał na zgrupowanie kadry, dzięki czemu szkoleniowiec mógł dokładniej mu się przyjrzeć. Młody atakujący z pewnością ma też świadomość, że Julenowi nie umknęły jego dwa gole w starciu z rezerwami Atlético.
Były gracz Flamengo czeka na gest ze strony trenera i liczy na to, że znajdzie się wśród powołanych na jutrzejszą potyczkę oraz zaliczy swoje pierwsze minuty na jednym z najsłynniejszych stadionów w Hiszpanii. Wyjazd do Kraju Basków nie przeszkodziłby też raczej w ewentualnym występie w barwach Castilli, która zmierzy się w niedzielę u siebie z Unionistas Salamanca. Szanse na to, że Vinícius znajdzie się choćby na ławce są jednak przy obecnej konkurencji – zwłaszcza po transferze Mariano – raczej niewielkie.
Real jutro wyleci do Bilbao i jutro też Julen Lopetegui poda meczową kadrę. Jak już informowaliśmy kilka godzin temu, w treningu udział wzięli wszyscy piłkarze pierwszej drużyny, do których dołączył Javi Sánchez z Castilli.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze