Carvajal wygrywa z konkurencją
Od 2013 roku prawa strona należy do <i>canterano</i>
Kiedy w 2013 roku Real Madryt zdecydował się odzyskać Daniego Carvajala, który przebywał na wypożyczeniu w Bayerze Leverkusen, w drużynie podstawowym prawym obrońcą był Álvaro Arbeloa. Carvajal wygrał rywalizację z dużo bardziej doświadczonym kolegą i zakończył sezon z 45 rozegranymi meczami łącznie z finałem Ligi Mistrzów w Lizbonie. Dla Carvajala była to pierwsza wygrana walka.
Dwa sezony później, w kampanii 2015/2016, Królewscy kupili za 30 milionów euro Danilo, by wzmocnić prawą stronę defensywy. Danilo był uważany za jednego z najlepszych brazylijskich obrońców i przychodził na Bernabéu z poważnymi aspiracjami do gry w pierwszym składzie. Rafa Benítez wielokrotnie rotował zawodnikami, jednak po przyjściu Zidane'a prawa strona należała już tylko do Carvajala. Francuz zakończył debatę i poniekąd zmusił Danilo do odejścia do Manchesteru City. Carvajal wygrał drugą rywalizację.
Po roku bez poważnej konkurencji dla Daniego klub zdecydował się na transfer kolejnego prawego obrońcy. W Madrycie widzą, że Carvajal gra lepiej, kiedy musi walczyć o miejsce w składzie z jakościowym zawodnikiem. Dlatego Królewscy postawili na Álvaro Odriozolę, który był zmiennikiem Carvajala na mundialu w Rosji. Po czterech rozegranych spotkaniach w bieżącym sezonie można wyciągnąć pierwsze wnioski. Pozycja Carvajala wciąż jest nie do podważenia. 26-latek grał od deski do deski w każdym meczu, a do tego zdobył bramkę i dołożył asystę. To tylko potwierdza tezę, że Dani gra lepiej, kiedy ma solidnego konkurenta. Na tę chwilę Carvajal wygrywa rywalizację z trzecim kolejnym przeciwnikiem.
Oczywiście Dani wciąż może grać lepiej w bieżącym sezonie. Urodzony w Leganés zawodnik doskonale wie, że musi dawać z siebie wszystko, by Odriozola nie wskoczył na pozycję, która od od pięciu lat należy bezsprzecznie do niego. W tym czasie Real Madryt zdobył cztery tytuły Ligi Mistrzów. Na drodze do każdego z nich Carvajal był bardzo ważną częścią drużyny i pewniakiem do gry na prawej obronie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze