Marcelino: Jeśli trzy strony dojdą do porozumienia, pogodzę się z tym

Marcelino pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed meczem z Espanyolem. Trener Valencii został zapytany dwa razy o sytuację Rodrigo. Przedstawiamy jego odpowiedzi w sprawie zawodnika, o którego sprowadzenie rzekomo Julen Lopetegui prosi działaczy Realu Madryt.

– Czy Rodrigo 1 września będzie graczem Valencii? Nie mogę dokonywać takich stwierdzeń. Mogę po prostu powiedzieć, że Rodrigo jest zadowolony, że jest z nami, a dowodem na to są jego zaangażowanie i postawa na boisku. Chciałbym dla dobra Valencii, żeby Rodrigo został z nami, bo to bardzo ważny zawodnik. Jednak zawsze powtarzam to samo: jeśli trzy strony dojdą do porozumienia, żeby gracza nie było w drużynie, trener się z tym pogodzi. Jeśli tego będzie chciał, pogratuluję mu. Wolę jednak, żeby do tej sytuacji nie doszło. Po prostu.

– Bliżej odejście Rodrigo czy przyjście Guedesa? Powiem tak: ja nie patrzę na te sytuacje. Dla nas, trenerów, najważniejsze jest zrobienie jak najlepiej tego, co leży w naszym obowiązku, czyli przygotowanie się do kolejnego meczu. To zależy ode mnie, to liczy się na naszym stanowisku. Reszta to sytuacje na rynku, a ja nie podejmuję tych decyzji, więc nie mam na tym punkcie żadnej obsesji. Nie mogę się tym zajmować, bo to przeszkodziłoby mi w tym, co według mnie jest dla mnie najważniejsze. Będzie, co ma być. Nawet nie mogę robić niczego innego. Po prostu nie mogę tracić koncentracji na spekulacje odnośnie do tego, co może się wydarzyć z Rodrigo czy Guedesem.