Lopetegui: Brak okazji rywala to podstawa do rywalizacji w tej lidze

Julen Lopetegui po meczu z Getafe udzielił wywiadów telewizjom beIN Sports i RealMadrid TV. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Realu Madryt z tych rozmów.

– Zagraliśmy z rywalem sprawiającym złożone problemy i posiadającym świetną strukturę obronną. W poprzednim roku byli trzecią ekipą pod względem najmniejszej liczby straconych goli, a latem mocno wzmocnili kadrę. Potrafiliśmy ich totalnie zdominować, tworząc wiele okazji i nie dopuszczając przeciwnika praktycznie do żadnej sytuacji. Jesteśmy zadowoleni, ale nie usatysfakcjonowani. Jak każda ekipa na tym etapie mamy margines poprawy i pod tym względem na pewno wykorzystamy najbliższe tygodnie. Potrzebujemy tego, bo spotkanie z Gironą będzie na pewno trudniejsze.

– Dobrze rozpoczęliśmy ligę, która naznacza codzienność każdego zespołu i wobec której mamy ogromne nadzieje. Pierwszy mecz, pierwszy krok, drużyna wykonała wielki wysiłek, by wygrać. Ciągle mamy bak do połowy pełny czy pusty, zależnie od perspektywy, jak każda ekipa na tym etapie sezonu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z trzech punktów.

– Wysokie posiadanie i brak okazji rywala? Staramy się dobrze atakować, a bez piłki próbujemy szybko ją odzyskiwać. Nie wystarczy nam sama gra piłką, chcemy też dobrze atakować i wykorzystywać różne rozwiązania. Jesteśmy zadowoleni z intensywności, jaką pokazali dziś chłopcy. Co do jednego strzału celnego przeciwnika i braku jego okazji, jest to dla mnie bardzo ważna statystyka. To podstawa do rywalizacji w tej lidze i dalszego rozwoju.

– Brak Cristiano? My bardziej od braków skupiamy się na tym, co mamy. Nasi zawodnicy bardzo nam się podobają i mają ogromne umiejętności. Wszyscy chcemy stworzyć wielki zespół z graczy, których mamy. Wielki szacunek dla wszystkich tych, którzy odeszli, ale oni nam już nie pomogą.

– Wzmocnienia? Powtarzam, że jako trener najbardziej chcę wykorzystać ekipę, jaką mam. Każdy trener pracuje ze swoimi piłkarzami, a ci, których mamy tutaj, bardzo nam się podobają. To zależy od nas i na tym się skupiamy, by stworzyć z tych wielkich piłkarzy wielką drużynę.

– Keylor zagrał z powodu braku rytmu Courtois? Keylor to bramkarz, który się nam podoba, podobnie jak Thibaut i reszta golkiperów. Logicznie pozostaniemy tylko z trzema, a dzisiaj zdecydowaliśmy, że zagra Keylor. Zawsze będziemy jednak powtarzać, że będziemy mieć trzy rozwiązania, a nie jeden problem.

– Co dalej? Praca, praca i praca, nie ma innego rozwiązania. Trzeba dalej pracować, wykorzystując te wolne tygodnie, jakie mamy przed sobą. Takiego okresu nie będziemy mieć już przez cały sezon. Chcemy poprawić formę niektórych piłkarzy, którym logicznie jej brakuje przez późniejsze powroty po mundialu. Do tego będziemy konsolidować różne założenia zespołowe.