Bale i Kroos, czyli duet odpowiedzialny za niezadowolenie Mou

„Poprosiłem o kilka transferów, ale żadnego nie przeprowadzono”, skarżył się José Mourinho po poprzednim sparingu, przeciwko Liverpoolowi. Portuglaczyk uważa, że wzmocnienia są mu niezbędne, by jego zespół mógł nawiązać równą walkę z Manchesterem City, Chelsea, Tottenhamem czy wspomnianym Liverpoolem. Dwóch z piłkarzy z listy The Special One na co dzień występuje w Realu Madryt i wszystko wskazuje na to, że ich pozycja jest niezachwiana.

Chodzi w tym przypadku o Garetha Bale’a i Toniego Kroosa, którzy zdaniem Mou byliby w stanie zapewnić Czerwonym Diabłom odpowiedni skok jakościowy, pozwalający na zdobywanie najważniejszych trofeów. Działacze klubu z Old Trafford starali się wywęszyć sytuację, ale nawet najbardziej nieśmiałe zapędy spotykały się ze stanowczą odpowiedzią: „Nie na sprzedaż, są kluczowi w naszym projekcie”.

Jeśli chodzi o Bale’a, oczekuje się od niego, że po odejściu Cristiano weźmie na siebie ciężar gry ofensywnej. Jego styl opiera się na sile i szybkości, które perfekcyjnie pasują do Premier League. Powrót do Wielkiej Brytanii jest mimo wszystko na tę chwilę niemożliwy. Walijczyk z gracza, który jedną nogą był już poza klubem (tak myśleli w Madrycie, gdy stracił miejsce w pierwszym składzie), stał się punktem odniesienia (dwa gole w finale, a teraz transfer Ronaldo do Juventusu).

Kroos natomiast od 2014 roku od święta opuszcza podstawową jedenastkę. Niemiec zostawił Bayern, by następnie rozpocząć drogę od tytułu do tytułu w Madrycie. W ciągu czterech lat zdobył trzy Ligi Mistrzów. Cieszy się sympatią kibiców i działaczy. Na Bernabéu ufa się jego umiejętnościom, zdolnościom przywódczym i jakości. To jeden z tych piłkarzy, którzy jeszcze mogą wiele zdziałać w białej koszulce… Na nieszczęście Mourinho, który w nocy mógł przywitać się z zawodnikami będącymi przyczyną jego niezadowolenia w Manchesterze.