Lopetegui: Jesteśmy zadowoleni z kadry, jaką mamy

Julen Lopetegui pojawił się na konferencji prasowej po sparingu z Manchesterem United. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami na Hard Rock Stadium.

[dziennikarz z Miami] Wszyscy czekają w czasie tych przygotowań, czy Real Madryt wzmocni się jakąś wielką światową gwiazdą. Czy raczej uważa pan, że kadra jest kompletna?
Po pierwsze, mówiliśmy wczoraj o tym, że obecnie przede wszystkim staramy się maksymalnie wykorzystać ekipę, jaką posiadamy. Jesteśmy zadowoleni z kadry, jaką mamy i skupiamy na treningu oraz wypełnianiu etapów w czasie tych przygotowań. Wykonujemy kolejne kroki z drużyną, jaką mamy i z której, co podkreślam, jesteśmy bardzo zadowoleni.

[COPE] Jakie ma pan odczucia po tym meczu poza wynikiem, który zapewne nie jest teraz najważniejszy? Jakie były najlepsze rzeczy w tym spotkaniu? Co się panu nie podobało?
Oczywiście wszyscy zawsze chcemy wygrywać, ale jak dobrze mówisz, w tej fazie przygotowań chcemy skonsolidować zamysły i rozwijać się jako ekipa. Trzeba też pamiętać o czymś bardzo ważnym w tym okresie, że dla nich to był piąty sparing przy naszym pierwszym meczu. Uważam, że przy tej podstawie nasz występ był bardziej niż akceptowalny pod względem fizycznym i taktycznym. Dominowaliśmy w pełni, oni chyba oddali dwa strzały na bramkę, a my mieliśmy wiele sytuacji bramkowych. W drugiej połowie miałem odczucie, że rzadko przekraczali połowę. Zespół pokazał osobowość i rzeczy, jakich od niego oczekujemy. Widzieliśmy wiele pozytywnych rzeczy, nie było też żadnej kontuzji. Ogólnie drużyna zanotowała więcej niż akceptowalne spotkanie, ale oczywiście w Realu Madryt wszyscy chcemy wygrywać wszystkie mecze. To jednak nie jest teraz najważniejsze. Najważniejsze są inne rzeczy, z których jesteśmy dziś zadowoleni i dzięki którym idziemy do przodu.

[Cuatro] Mourinho powiedział tu przed chwilą, że w 2010 roku wiedział wcześniej, że odejdzie do Realu Madryt i to nie przeszkodziło mu w byciu profesjonalnym i wygraniu między innymi finału Ligi Mistrzów na Santiago Bernabéu. Czy jest pan wdzięczny za te słowa? I jak czuje się pan po tym całym okresie, w jakim komentowano pańską decyzję?
Cóż, to temat z przeszłości, ale oczywiście zawsze jestem wdzięczny za takie słowa, gdy wychodzą ze świata profesjonalistów. W tym świecie jako profesjonaliści wiemy, jak jest i jaki jest ten świat. Ja uznaję się za bardzo profesjonalnego, za bardzo spójnego i bardzo uczciwego. Jest tak pod każdym względem, nie mam co do tego żadnej wątpliwości. Jednak ta strona jest już przewrócona. Teraz jesteśmy na kolejnej, która jest cudowna, na której mamy wspaniałą odpowiedzialność i skupiamy się na tym, co czeka nas teraz.

[SER; Meana] Chcę zapytać o konkretne nazwisko, Thibaut Courtois. Interesujecie się nim? On podoba się panu? Czy klub chce go pozyskać? Czy możliwe jest posiadanie dwóch takich bramkarzy jak Keylor i Courtois w jednej ekipie, jaką prowadzi Lopetegui?
W żadnym momencie nie będę rozmawiać o zawodniku czy bramkarzu, który nie jest w naszej kadrze. My mamy swoich bramkarzy, jesteśmy z nich zadowoleni, są świetni i nie ma tu za wiele więcej do powiedzenia. Nie będę rozmawiać w żadnym przypadku o graczach, którzy nie należą do Realu Madryt.

[Onda Cero] Pytaliśmy wczoraj o pozyskanie napastnika, a pan odpowiadał o budowaniu zespołu. Mam teraz konkretniejsze pytanie: Real Madryt ma tę samą kadrę, ale bez Cristiano, więc czy uważa pan, że ma pan gorszą kadrę od tej, jaką posiadał w poprzednim sezonie Zidane?
Odpowiem tak, jak odpowiadałem wczoraj. Jestem zadowolony z drużyny, jaką mam. Mamy przed sobą wspaniałe wyzwanie, jakim jest przebudowanie i odnowienie zespołu bez Cristiano, który...
[wtrąca się] Oczywiście, ale proszę pozwolić mi na wtrącenie. Czy jeśli zostaje ten sam zespół bez Cristiano i nikt go nie zastępuje, to czy ten zespół nie jest gorszy?
Razem postaramy się o to, by zespół był lepszy pod każdym względem. Postaramy się odnowić drużynę i to chciałem ci powiedzieć, ale mi na to nie pozwoliłeś. Spróbujemy przebudować ekipę i dla trenera jest to pasjonujące wyzwanie. Jesteśmy pewni, że mamy argumenty i narzędzia, by móc to zrobić.

[beIN Sports USA] Co sądzi pan o występie Viníciusa?
Rozegrał dobry mecz, będąc coraz lepszym w trakcie spotkania. Początek go kosztował, ale było tak z całą drużyną. Pierwsze kilka minut było w naszym wykonaniu nieśmiałe, oni mieli lepszy rytm. Potem jednak weszliśmy w mecz, a on pozostawił po sobie kilka ciekawych zagrań. To bardzo młody chłopak, o czym mówiliśmy wczoraj, ze świetnymi warunkami. Musi teraz rozwijać te warunki, dostosowując się do rzeczywistości, jaka panuje w naszym futbolu. O to go prosimy, ale dzisiaj ogólnie zanotował akceptowalny występ.

[NuevoPais] Mówił pan wczoraj, że Bale jest gotowy do zostania nowym liderem Realu Madryt i przejęcia bramkowych obowiązków Cristiano Ronaldo. Czy po tym meczu dalej uważa pan tak samo?
Myślę, że dokładnie to nie powiedziałem czegoś takiego, ale cóż... Nawet jeśli bym tak powiedział, nie zmieniłbym swojego nastawienia po jednym meczu. Powiedziałem, że mamy kadrę pełną wspaniałych zawodników, wielkich graczy i spróbujemy stworzyć z nich wszystkich wielką drużynę na poziomie kolektywu. To powiedziałem i wśród tych piłkarzy jest oczywiście Gareth.