Cassano: Zazdroszczę Cristiano profesjonalizmu

Były piłkarz Realu Madryt, Antonio Cassano, udzielił wywiadu dziennikowi Tuttosport. Włoch poruszył w rozmowie między innymi temat swojego pobytu w stolicy Hiszpanii, a także Cristiano Ronaldo i jego transferu do Juventusu.

– Gdybym w przeszłości rzadziej bywał typowym Antonio Cassano i trenował trochę ciężej, moja kariera potoczyłaby się inaczej i być może obfitowałaby w więcej trofeów. W wieku 23 lat byłem w galaktycznym Realu Madryt, musiałem mieć w sobie coś wyjątkowego. Gdybym piętnaście lat temu miał przy sobie moją obecną żonę i stabilność, którą dodają dzieci, mówilibyśmy o innej karierze.

– Kiedy tak sobie myślę, zazdroszczę Cristiano profesjonalizmu. Imponują mi też dary, który otrzymał od matki natury. Jego ciało jest niesamowite, ale przede wszystkim ma poukładane w głowie. Jest nastawiony na ciągły trening, czyli to, czego ja nienawidziłem. Podziwiam go za to, przez ile czasu potrafi utrzymać się na szczycie. W historii już zawsze pozostanie jednym z największych. Osiągnął sukces dzięki talentowi i przede wszystkim ciężkiej pracy.

– Nie dziwi mnie, że Real zdecydował się sprzedać Cristiano. Mam to szczęście, że byłem w tym klubie i wiem, jak działąją pewne rzeczy. To zespół, który od zawsze jest ponad innymi. Poradzą sobie nawet bez kogoś, kto zdobył dla nich 450 bramek. Odnosili już przecież sukcesy bez Beckhama, Ronaldo czy Raúla. Potrafią przetrwać takie sytuacje.

– Ronaldo czeka wspaniałe doświadczenie. Juve zaoferowało mu gigantyczny kontrakt, a kwota transferu powinna go uszczęśliwić. To coś wspaniałego dla tak dobrego gracza.

– Zawsze istnieje ryzyko, że jakiś czynnik obniży jego skuteczność, ale on nieustannie pracował nad swoim ciałem i w wieku 33 lat ma niebywałe osiągi. Podtrzymując obecny poziom, jeszcze przez wiele czasu będzie w stanie strzelać 30-40 goli na sezon.

– Allegri? Jego największą zaletą jest inteligencja. Dobrze poprowadzi CR7. Zostawia zawodnikom miejsce na własną wyobraźnię, szczególnie tym najlepszym.

– Uwielbiam Messiego jeszcze bardziej niż Cristiano, ponieważ moim zdaniem to najlepszy piłkarz w historii. Emocje, które budzi u mnie swoją grą, są jedyne w swoim rodzaju. Lubię tenisa, więc porównam Cristiano do Rafy Nadala, który ma talent, ale też stawia w znacznej mierze na aspekty fizyczne, pracę i chęć bycia coraz lepszym. Messi jest natomiast podobny do Rogera Federera. Sama klasa. Artysta.