Salgado: Zabolałoby mnie odejście Cristiano

Były obrońca Realu Madryt, Míchel Salgado, wziął w Moskwie udział w spotkaniu z wolontariuszami działającymi przy mistrzostwach świata. W rozmowie z obecnymi podczas wydarzenia mediami wypowiedział się między innymi na temat wyboru nowego selekcjonera Hiszpanów, potencjalnych wzmocnień Realu Madryt i ewentualnego odejścia Cristiano Ronaldo.

– Luis Enrique był jednym z najbardziej naturalnych wyborów. W Barcelonie pokazał do czego jest zdolny, zdobywając potrójną koronę. Ponadto jego zatrudnienie oznacza, że nikt nie musiał zrywać obowiązującego go kontraktu. To kluczowy moment, czas na szukanie rozwiązań. Luis nie musi wiele zmieniać, powinien jedynie poprawić to, co nie wyszło na mundialu. Trzeba przeanalizować, jak radzić sobie z obroną rywali, bo wiele zespołów rozszyfrowało już naszych atakujących.

– W kontekście przenosin do Realu Madryt zawsze wymienia się najlepszych piłkarzy. Nie ma wątpliwości co do tego, że Hazard jest jednym z najbardziej wyróżniających się graczy mistrzostw. Pierwszym wyborem jest jednak Neymar. Uważam, że jego transfer jest możliwy. Kiedy Florentino sobie coś założy, po prostu to robi. Jestem pewien, że Królewscy wyczekują Neymara z otwartymi rękami.

– Odejście Cristiano by mnie zabolało. Naznaczył w Madrycie pewną epokę. To fenomen. Dokonał niesamowitych rzeczy i jeśli zdecyduje się zmienić klub, trzeba będzie mu odpowiednio podziękować. Tak czy inaczej, należało by zrozumieć jego osobiste decyzje i jej motywy.