Nie będzie sparingu w Meksyku

Real Madryt nie zagra jednak 28 lipca w Puebli. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że wszystko zostało już ustalone, a Królewscy rozegrają swój pierwszy letni sparing właśnie na meksykańskiej ziemi. Rywalem miał być lokalny Club Puebla, ale obie strony nie doszły ostatecznie do satysfakcjonującego porozumienia pod względem finansowym i wszystko wskazuje na to, że Julen Lopetegui będzie musiał poczekać kilka dni dłużej na swój nieoficjalny debiut na trenerskiej ławce Los Blancos.

Na dziś nie wiadomo, czy Real planuje rozegrać inny sparing w tym lub podobnym terminie, ale wiele wskazuje na to, że piłkarze będą mogli spędzić kilka dni więcej w Valdebebas. Towarzyski mecz w Meksyku miał odbyć się przed tournée po Stanach Zjednoczonych, a wszystko wydawało się być dobrze zorganizowane pod kątem logistycznym.

Po starciu w Meksyku Real Madryt miał odbyć dosyć komfortową podróż, ponieważ lot z Puebli do Miami trwa tylko 3,5 godziny, ale plany muszą ulec zmianie. Na Florydzie Królewscy rozegrają pierwsze spotkanie w ramach International Champions Cup z Manchesterem United, które zaplanowano na 31 lipca. Następnie przeniosą się do Waszyngtonu na pojedynek z Juventusem, a na koniec zmierzą się z Romą w New Jersey. Trzy towarzyskie spotkania przed Superpucharem Europy, który odbędzie się w Tallinie.