Czy Cristiano może zmienić jeszcze swoją decyzję?
Informacje dotyczące Portugalczyka z nocnych programów
W nocnych programach telewizyjnych i radiowych oraz porannej prasie analizowana jest sytuacja Cristiano Ronaldo. Media utrzymują, że szansa na odejście Portugalczyka z Realu Madryt jest bardzo duża i wiele wskazuje na to, że jego kolejnym klubem będzie Juventus. Przedstawiamy najnowsze informacje w sprawie atakującego.
Chiringuito – MEGA
Prowadzący Josep Pedrerol podał, że klub rozmawiał w ostatnich dniach z Jorge Mendesem, który przekazał, że Juventus jest gotowy negocjować w sprawie Cristiano na poziomie 100 milionów euro, a sam zawodnik jest chętny, by skorzystać z tej opcji. W tym momencie Królewscy czekają na oficjalny ruch Włochów i są otwarci na rozmowy w sprawie transferu.
Edu Aguirre, dziennikarz mający świetne stosunki z Ronaldo i jego otoczeniem, przekazał, że na dzisiaj Cristiano w 99% jest poza Realem Madryt. Hiszpan dodał, że nie chodzi tylko o pensję – ponownie informowano, że Real jest gotowy wyrównać 30 milionów euro netto za sezon, jakie oferuje graczowi Stara Dama – ale o różne zachowania klubu i działaczy, przez które zawodnik czuje się wręcz wypychany z Madrytu.
El Partidazo – COPE
Jorge Mendes miał rozmawiać z Juventusem na temat transferu i przekazać, że istnieją realne szanse na zrealizowanie tej operacji. Portugalczyk miał też przekazać Włochom, że uzyskał potwierdzenie ze strony Realu co do obniżonej kwoty za Cristiano oraz ułatwienia jego odejścia.
Połączono się z Álvaro von Richettim z Fox Sports Italia, który poinformował, że obecnie Juventus analizuje finansową stronę tej sytuacji. Wymaga tego sytuacja włoskiego klubu, który jest notowany na giełdzie i którego finanse poddane są restrykcyjnym przepisom. W grę wchodzi także Finansowe Fair Play UEFA, a tego lata wydano już po 40 milionów euro na Cancelo i Costę. Stara Dama jest chętna na pozyskanie Portugalczyka, ale problemem mogą być aspekty finansowe. Z drugiej strony, dwa lata temu Włosi zapłacili 90 milionów euro za Higuaína i największym problemem dla klubu może być ostatecznie pensja zawodnika. Także ze względów ludzkich, bo warto dodać, że w drużynie Juventusu nikt nie zarabia więcej niż 10 milionów euro netto za rok.
W tej rozgłośni dodano, że Real Madryt utrzymuje, że nie jest dogadany ani z Neymarem, ani z Paris Saint-Germain w sprawie Brazylijczyka.
El Larguero – SER
W tym radiu przekazano, że Real Madryt jest tego lata otwarty na rozmowy na temat odejścia Cristiano i przyznaje zawodnikowi prawo do zdecydowania o przyszłości, ale obecnie nie planuje sprzedawać go za 100 milionów euro. Na dzisiaj ta kwota ma mocno odbiegać od pieniędzy, za jakie Królewscy oddaliby Portugalczyka. SER potwierdziło jednak, że po raz pierwszy od 9 lat Real jest gotowy do negocjowania transferu atakującego.
W programie przedstawiono wiadomości z popołudnia dotyczące potencjalnej 100-milionowej oferty Juventusu i dodano informacje, jakie pozyskała sama rozgłośnia: Cristiano chce odejść i uznaje, że nie poprawi już w Realu tego, co zrobił dotychczas; Portugalczyk chce finansowo zbliżyć się do Messiego i Neymara, ale główny problem nie dotyczy pieniędzy; klub czeka na dokładne wytłumaczenie ze strony zawodnika dlaczego chce opuścić klub i jest gotowy dokładnie go wysłuchać; zaakceptowanie oferty Juventusu zależy od rozmowy z piłkarzem i jego otoczeniem; na dzisiaj Real nie chce go sprzedawać, ale daje Ronaldo prawo wyboru i czeka na jego decyzję oraz argumenty. SER podsumowuje, że nic nie jest jeszcze pewne, ale należy wyróżnić gotowość Realu Madryt do rozmawiania o odejściu swojej gwiazdy.
Wywiadu temu programowi udzielił Nuno Luz, dziennikarz SIC Notícias i jeden z najbardziej zaufanych ludzi Cristiano w mediach. Portugalczyk przekazał, że zawodnik chciałby zostać w Realu, ale w tym temacie brakuje obecnie zaufania na linii piłkarz-klub. Wszystko zaczęło się psuć od momentu, gdy Królewscy rok temu mieli obiecać atakującemu odnowienie umowy i podwyżkę. Luz dodał prywatną opinię, że jego zdaniem ostatecznie Cristiano znajdzie z Realem porozumienie i zostanie w Madrycie, chociaż dzisiaj ma być mocno rozczarowany postawą Florentino i działaczy.
MARCA
Dziennik stwierdza, że Cristiano już dawno podjął decyzję o odejściu z Realu Madryt. W ostatnich miesiącach Portugalczyk narzekał swojemu otoczeniu na zbyt dużą presję fanów po słabszych meczach i szukanie przez klub jego następców. Sytuację uspokoiły kolejne sukcesy w Lidze Mistrzów, chociaż ostatecznie Portugalczyk dał upust wszystkim emocjom z sezonu na murawie stadionu w Kijowie. Klub uznał to za typowe zagotowanie się ze strony Ronaldo, ale ostatecznie było to okazanie przez niego ogromnego rozczarowania, gniewu, ale i zmęczenia.
MARCA dodaje, że Cristiano najbardziej boli to, że gdy bił kolejne rekordy i zdobywał tytuły drużynowe i indywidualne, nie czuł wsparcia ze strony klubu, który patrzył w stronę następnych gwiazd, szczególnie Neymara. Portugalczyk nie oczekiwał czerwonego dywanu w Valdebebas, ale traktowania go jako legendy Królewskich. Gazeta podtrzymuje, że po Cardiff obiecano mu podwyżkę, ale nigdy nie zamieniono obietnicy w działania. To była jedna z rzeczy, które zabolały Ronaldo w ostatnim sezonie. Drugą był fakt, że jedynie Zidane bronił go po czerwonej kartce obejrzanej w spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii.
Z kolei trzecią stały się gesty Florentino wobec Neymara przy okazji wręczania w grudniu Złotej Piłki, gdy prezes Królewskich publicznie w wywiadach dla hiszpańskich mediów doradzał Brazylijczykowi, że jeśli chce zdobyć trofeum od France Football, powinien przyjść do Realu Madryt. W tle rozgrywała się też sprawa podatkowa atakującego, w czasie której na początku klub wypuścił komunikat wspierający zawodnika, ale później na każdym etapie próbował podkreślić, że nie jest niczemu winny i że to tylko temat dotyczący gracza oraz jego zachowań czy decyzji. Cristiano nie czuł wsparcia od Realu na poziomie tego, jakie Barcelona okazała w podobnej sprawie Messiemu. To wszystko doprowadziło do erozji stosunków Cristiano z Florentino i decyzji gracza o odejściu. Królewscy nie chcą stracić Ronaldo, ale MARCA stwierdza, że może być już za późno, by cokolwiek z tym zrobić. Co ciekawe, w gazecie w oddzielnej sekcji napisano, że Cristiano od dwóch tygodni rozgląda się za domem w Turynie.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze