Barcelona „zapomina” o Złotych Piłkach zdobytych przez Cristiano

Tysiące kibiców, którzy odwiedzą tego lata muzeum FC Barcelona, będą mogli oglądać trofea, jakie w ostatnim sezonie zdobył kataloński klub: puchary za mistrzostwo Hiszpanii, Copa del Rey i Ligę Młodzieżową UEFA. Jednak kilka metrów obok coś nie będzie się zgadzać. Barça zaktualizowała gabloty z trofeami, ale celowo lub nie, przeoczyła pewne sprawy. Tuż obok wspomnianych pucharów można podziwiać indywidualne zdobycze Leo Messiego, a Barcelona szczyci się obok nich napisem, że jej piłkarze zdobyli najwięcej Złotych Piłek w historii. I trudno z tym polemizować, ale historia jest tam niepełna, ponieważ Katalończycy „zapominają” o dwóch ostatnich Złotych Piłkach przyznanych Cristiano Ronaldo za rok 2016 i 2017.

„Barcelona, z 11 tytułami, jest liderem klasyfikacji klubów z największą liczbą Złotych Piłek w historii”, czytamy na tablicy informacyjnej pod galerią zdjęć zwycięzców Barçy. Ranking przedstawiony przez Barcelonę uwzględnia jednak tylko to, co wydarzyło się do… 2015 roku. Ich zdaniem zawodnicy Realu Madryt mają na swoim koncie osiem nagród dla najlepszego piłkarza na świecie – tyle samo co Milan i Juventus. Rzeczywistość wygląda jednak tak, że dwie ostatnie zdobycze Cristiano oznaczają, że Los Blancos są tuż za Barceloną i mają dziesięć Złotych Piłek, o czym Katalończycy zdają się zapominać.

Muzeum Barcelony znajduje się na Camp Nou i można je zwiedzać przy okazji turystycznej wizyty na stadionie. Każdego roku odwiedza je ponad 1,5 miliona osób, a bilet wejściowy kosztuje 25 euro.