Szwecja lepsza od Szwajcarii
Shaqiri i spółka żegnają się z Rosją
Szwecja dołączyła do Urugwaju, Francji, Brazylii, Belgii, Rosji i Chorwacji. Emil Forsberg i spółka pokonali dziś Szwajcarię i już czekają na swojego rywala w ćwierćfinale, gdzie zmierzą się z Anglią lub Kolumbią. Jedyną bramkę dziś zdobył właśnie pomocnik RB Leipzig. Drużyna ze Skandynawii wygrała zasłużenie i choć nie prowadziła gry, dziś miała więcej dobrych okazji, a jedną z nich wykorzystała.
Tempo na początku spotkania nie powalało. Szwajcaria atakowała, ale jej rywal był spokojny i wyczekiwał na swoje szanse. I to właśnie ofensywne wypady Szwecji sprawiały wrażenie znacznie groźniejszych niż długie wymiany piłki. Dobre okazje miał Marcus Berg, przed świetną szansą stanął też Albin Ekdal, ale fatalnie uderzył. Helweci nie pozostawali dłużni, ale w najlepszej sytuacji Blerim Džemaili strzelił nad poprzeczką. Bramkarze raczej nie musieli się wysilać – piłkarze obu drużyn raczej operowali gdzieś w okolicach środka boiska i niezbyt często zmuszali golkiperów do interwencji.
Druga połowa znów rozpoczęła się od festiwalu nieskuteczności. Tym razem nie popisał się Ola Toivonen. Kwadrans później Trzy Korony mogły mówić o sporym szczęściu. Po uderzeniu Emila Forsberga piłka odbiła się od jednego z obrońców przeciwnika i Yann Sommer musiał wyjmować ją z siatki. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Szwajcarom zaczęło zależeć na zdobyciu bramki. Znów mieli piłkę, ale grali szybciej i ofensywniej niż przez zdecydowaną większość dzisiejszej potyczki.
W końcówce Lang sfaulował Olssona w okolicach pola karnego i wyleciał z boiska. Szwajcaria i tak nie miała już szans, a w ostatniej akcji meczu Toivonen uderzył z wolnego prosto w Sommera. Do ostatniego gwizdka sędziego rezultat się zatem nie zmienił. Szwajcaria częściej strzelała na bramkę przeciwnika, ale w piłce nożnej chodzi o bramki. Dziś więcej szczęścia i mądrości było po stronie Szwecji, która dość niespodziewanie po wyjściu z dość trudnej grupy urasta do miana czarnego konia turnieju w Rosji.
Szwecja – Szwajcaria 1:0 (0:0)
1:0 Forsberg 66' (asysta: Toivonen)
Szwecja: Olsen; Lustig (82' Krafth), Lindelöf, Granqvist, Augustinsson; Claesson, Svensson, Ekdal, Forsberg (82' Olsson); Berg (90' Thelin), Toivonen.
Szwajcaria: Sommer; Lang, Djourou, Akanji, Rodríguez; Behrami, Xhaka; Shaqiri, Džemaili (73' Seferović), Zuber (73' Embolo); Drmić.
Ćwierćfinały Mistrzostw Świata:
6 lipca, 16:00 – Urugwaj vs Francja
6 lipca, 20:00 – Brazylia vs Belgia
7 lipca, 16:00 – Szwecja vs Kolumbia/Anglia
7 lipca, 20:00 – Rosja vs Chorwacja
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze