Co z tym Sergejem?

Claudio Lotito sprawy stawia jasno. Prezes Lazio wziął udział w konferencji prasowej przed początkiem okresu przygotowawczego, który rzymska ekipa rozpocznie 14 lipca i wysłał jasny sygnał ostrzegawczy dla wszystkich zainteresowanych kupnem Sergeja Milinkovicia-Savicia. „Wszyscy nasi zawodnicy są głodni gry na najwyższym europejskim poziomie. Czasy, gdy byliśmy wręcz «kolonią» dla innych klubów, już się skończyły. Jeśli ktoś chce odejść, musi przynieść pieniądze, ale niech nie oczekuje zrozumienia ze strony innych. Żaden piłkarz nie jest na sprzedaż”, powiedział Lotito.

Ponadto wspominał o projekcie sportowym, który ma wynieść Lazio na wyższy poziom i mocno zaznaczył, że rzymianie wcale nie muszą sprzedawać, by kupować zawodników z wysokiej półki. Pomimo słów Lotito jednak wydaje się, że Sergej odejdzie tego lata ze stolicy Włoch. Co prawda Biancocelesti nie będą niczego ułatwiać i oczekują kwot w okolicy 150 milionów euro, ale naprawdę wiele klubów jest zainteresowanych Serbem. Wśród największych wymienia się Juventus, Manchester United i oczywiście Real Madryt.

Nowe światło na tę sprawę rzucają jednak dzisiejsze doniesienia Tuttosport i Corriere dello Sport. Według nich, telenowela z Sergejem w roli głównej nie jest ani trochę bliższa końca. W ostatnich tygodniach starania o 23-latka intensyfikował Juventus, ale oba włoskie kluby miały niedawno zerwać negocjacje. Włodarze Lazio podobno stracili cierpliwość do Bianconerich, którzy chcieli zdecydowanie obniżyć koszt operacji, włączając w nią Marko Pjacę. Co prawda Chorwat podoba się szkoleniowcowi rzymskiej ekipy, ale drzwi do odejścia Sergejowi otworzy tylko kwota 150 milionów.

Jeśli zaś chodzi o rolę Realu Madryt w całej tej historii, to głównym aktorem jest zdecydowanie Mateo Kovačić. Królewscy nie chcą pozbywać się Chorwata, w którym niezmiennie widzą następce nie najmłodszego już Luki Modricia, ale sam zainteresowany chce po prostu grać więcej. Jest wiele klubów, które w swoich szeregach chętnie widziałyby byłego piłkarza Interu, oferując mu pierwszoplanową rolę, dlatego przed włodarzami Los Blancos naprawdę trudne zadanie. Jeśli jednak Mateo zdecyduje się opuścić stolicę Hiszpanii, to przy Concha Espina 1 postarają się o ściągnięcie w jego miejsce właśnie pomocnika Lazio. Póki co jednak, przynajmniej w Madrycie, wszyscy bacznie obserwują rozwój sytuacji.