Nikola Milinković: Sergej może przejść do Realu, ale...
Ojciec Milinkovicia-Savicia o przyszłości syna
Sergej Milinković-Savić był jedną z rewelacji ubiegłego sezonu Serie A. Świetne występy Serba w barwach rzymskiego Lazio sprawiły, że pomocnik znalazł się w orbicie zainteresowań wielu czołowych ekip Europy, wśród których jest również Real Madryt. Ojciec piłkarza, Nikola Milinković, udzielił wywiadu gazecie Tuttosport, w którym mówił o przyszłości syna i szansach na transfer do większego klubu. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi z tej rozmowy.
– Juventus byłby idealną drużyną, perfekcyjną dla niego. W Turynie, w wielkim, prestiżowym klubie z takimi tytułami jak Liga Mistrzów, miałby szansę na rozwój i poprawę aż do osiągnięcia pełnej dojrzałości. Po trzech sezonach w Lazio Sergej zna doskonale włoską ligę. Ustabilizował się i przyswoił język. Z piłkarzami z najwyższej półki, takimi jak Dybala, Douglas Costa i reszta, mógłby wygrać Scudetto, Puchar Włoch i wnieść sporo do zdobycia Ligi Mistrzów. Dlaczego nie? Juve zawsze zachodzi daleko w tych rozgrywkach. Jeśli Sergej wygra najbardziej prestiżowy puchar, to mógłby powalczyć o Złotą Piłkę. Tylko jeśli grasz w wielkim europejskim klubie możesz zostać kandydatem do Złotej Piłki.
– Real Madryt? Mógłby przenieść się do Hiszpanii, to prawda, ale dopiero po 25. roku życia, kiedy osiągnie już pełną dojrzałość piłkarską we Włoszech. Tak samo jak Zidane...
– Zidane jest mistrzem, którego najbardziej podziwiał, kiedy był dzieckiem. Poznał go osobiście. Jakim piłkarzem jest mój syn? Połączeniem Zidane'a i Ibrahimovicia. Wybuchową kombinacją ponadprzeciętnej techniki i siły fizycznej. Jest dominatorem. Nie widzę u niego słabych punktów. Nogami robi co chce. Wykorzystuje swoje 191 centymetrów wzrostu do gry głową. Jednak przede wszystkim nie ma żadnego przeciwnika pod względem myślenia, ponieważ podejmuje decyzje dwa razy szybciej niż pozostali. Zawsze ma przynajmniej dwa czy trzy warianty rozegrania piłki i jego mózg w ułamku sekund podejmuje najlepszą decyzję. Pozycja? To „dziesiątka”, typ zawodnika, który musi grać za plecami napastników. Sergej jest prototypem nowoczesnego pomocnika. Jak to mówią? Taką wersją 2.0.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze