Królewscy zdecydowali się na Alissona
<i>MARCA</i> twierdzi, że transfer jest blisko
Alisson Becker chciał rozwiązać sprawę swojej przyszłości przed mundialem. Ten zabieg miał też narzucić presję na Romę i zainteresowane nim kluby. Nie udało się, ale golkiper turniej w Rosji rozpoczął z wiedzą, że został pierwszym celem Realu Madryt. Było to dla niego ważne, bo zawsze nadawał priorytet Królewskim ponad innym klubom, głównie Liverpoolowi. Teraz może być spokojny, bo MARCA informuje, że Hiszpanie postawili wszystko na jego transfer.
Dziennik twierdzi, że to właśnie 25-latek jest wybrańcem do wzmocnienia bramki Realu Madryt. Królewscy mieli spojrzeć na niego mocniej po zimowym fiasku ze sprowadzeniem Kepy, po którym cały czas pracowano nad pozyskaniem nowego golkipera, który przyszedłby do zespołu, by walczyć o pierwszy skład z Keylorem Navasem. Od lutego kandydatura Alissona zaczęła przybierać na sile, a teraz ma być on już bardzo bliski podpisania umowy z Los Blancos.
Dziennik dodaje, że w tym momencie ma chodzić już tylko o kwotę, za jaką Brazylijczyk przeszedłby do Realu. Roma żąda 70 milionów euro, a Hiszpanie proponują 50 milionów euro. Włosi są spokojni, bo wiedzą, że sytuacja rynkowa i zainteresowanie kilku klubów grają na ich korzyść. To wszystko pozwala im pracować nad tą sytuacją bez żadnego pośpiechu, a Królewscy zdając sobie z tego sprawę, mają być gotowi podwyższyć swoją ofertę. Hiszpanie wierzą, że mogą spotkać się z Romą na granicy 60 milionów euro i zamknąć całą sprawę w ciągu kilku dni.
MARCA twierdzi, że dzisiaj klub interesuje się już tylko Alissonem. W ostatnich godzinach informowano, że Real spoglądał jeszcze na Thibaut Courtois, ale ostatecznie zdecydowano się na Brazylijczyka. Ma on pozwolić wypełnić cel, jakim jest stworzenie pełnej rywalizacji o grę w bramce. Cały czas utrzymuje się, że Keylor Navas zostanie w ekipie niezależnie od przyjścia potencjalnego rywala.
Te informacje potwierdza portal ElBernabéu, który przekazuje, że porozumienie z zawodnikiem jest już zawarte i pozostaje czekać na dogadanie się z Romą. Co ciekawe, to źródło dodaje, że David De Gea został skreślony z powodu zbyt wysokiej ceny.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze