Trzy mecze z naszymi

Czwarty dzień, trzy mecze, w tym trzy z udziałem zawodników Realu Madryt. Już w piątkowe popołudnie mogliśmy pisać, że mundial w końcu rozpoczął się na dobre, ale dziś do gry wkracza dwóch kolejnych faworytów turnieju – Brazylia i Niemcy. Bohaterowie legendarnego już półfinału sprzed czterech lat są faworytami dzisiejszych spotkań, ale już wczoraj widzieliśmy, że o zwycięstwo z dużo niżej notowanymi rywalami wcale nie jest tak łatwo.

Jako pierwszy do walki stanie jednak Keylor Navas. Jego Kostaryka zagra z Serbią i jeśli marzy o wyjściu z grupy, nie może dziś przegrać. W tej grupie zdecydowanym faworytem jest bowiem Brazylia, a spośród czterech zespołów nie ma wyraźnego outsidera. Drużyna Óscara Ramíreza kiepsko spisywała się podczas przygotowań (porażki z Belgią i Anglią), ale cztery lata temu potrafiła zaskoczyć znacznie silniejszych niż Serbia. W ekipie z Bałkanów kilka nazwisk można śmiało oznaczyć jako to watch. Będzie można z bliska przyjrzeć się choćby Sergejowi Milinkoviciowi-Saviciowi, którym zainteresowanie wykazuje pół Europy. Faworytem są Serbowie, ale defensywa Kostaryki może nie być wcale łatwa do złamania…

Przewidywany skład Kostaryki: Keylor Navas; Gamboa, González, Acosta, Óscar Duarte, Oviedo; Bryan Ruiz, Borges, Guzmán, Bolańos; Ureńa.

Przewidywany skład Serbii: Stojković; Ivanović, Milenkovic, Tošić, Kolarov; Matić, Milinković-Savić; Tadić, Ljajić, Kostić; Mitrović.

O 17:00 do gry wkroczą mistrzowie świata. Nastroje w Niemczech nie są zbyt dobre. O reprezentacji było głośno nie ze względu na oczekiwania na turnieju w Rosji czy ze względu na dobre występy w meczach towarzyskich. Mesut Özil i İlkay Gündoğan cyknęli sobie fotkę z prezydentem Turcji, Recepem Erdoğanem. To nie spodobało się kibicom, którzy najpierw wygwizdali pomocnika Manchesteru City i… czekają aż będą mogli zrobić to samo względem gracza Arsenalu. Ten jednak może usiąść dziś na ławce rezerwowych. Futbolu w tym nie ma zbyt wiele, a starcie z Meksykiem zapowiada się przecież całkiem nieźle. Choć bez Chicharito w wyjściowej jedenastce, jeden z gospodarzy Mistrzostw Świata w 2026 roku jest regularnym bywalcem 1/8 finału mundiali. To stawia El Tri w całkiem dobrym położeniu, nawet jeśli dziś nie poradzą sobie ze znacznie wyżej notowanym rywalem.

Przewidywany skład Niemiec: Neuer; Kimmich, Boateng, Hummels, Hector; Khedira, Kroos; Müller, Reus, Draxler; Werner.

Przewidywany skład Meksyku: Ochoa; Salcedo, Ayala, Moreno, Gallardo; Herrera; Vela, Guardado, Santos, Lozano; Raúl Jiménez.

Wieczorne spotkanie zapowiada się wyśmienicie. Brazylijczycy zachwycili w meczach towarzyskich, a niemałą w tym rolę odegrał wracający po kontuzji Neymar. Wszyscy zdrowi, nastroje na odpowiednim poziomie, jedenastka bez żadnych wątpliwości. Kłopoty może sprawić za to rywal. Szwajcaria to drużyna o klasę lepsza niż Austria, z którą niedawno mierzyli się Canarinhos i ma kilku graczy, którzy mogą zaskoczyć. Mowa o Ricardo Rodríguezie czy Xherdanie Shaqirim. Podpieczni Tite przegrali tylko dwa starcia z poprzednich 30 i od pięciu potyczek nie stracili nawet bramki. Helweci natomiast pokazali, że są gotowi celować wyżej niż walka o drugie miejsce w grupie i nie tak dawno zatrzymali Hiszpanię (1:1). Mimo wszystko to 5-krotni mistrzowie świata są faworytem nie tylko tego meczu, ale i całego turnieju.

Przewidywany skład Brazylii: Alisson; Danilo, Thiago Silva, Miranda, Marcelo; Paulinho, Casemiro, Coutinho; Willian, Gabriel Jesus, Neymar.

Przewidywany skład Szwajcarii: Sommer; Lichtsteiner, Schär, Akanji, Rodríguez; Behrami, Xhaka; Shaqiri, Freuler, Zuber; Seferović.

Dzisiejsze mecze Mistrzostw Świata:
14:00 Kostaryka vs Serbia (transmisja: TVP1, TVP Sport)
17:00 Niemcy vs Meksyk (transmisja: TVP2, TVP Sport)
20:00 Brazylia vs Szwajcaria (transmisja: TVP1, TVP Sport)