Odejście Zidane'a szokiem dla zawodników

Prawdziwa bomba. Tak zostało odebrane odejście Zinedine'a Zidane'a w szatni Realu Madryt. Takiej informacji nie spodziewał się absolutnie nikt. Zizou osierocił drużynę, z którą kilka dni temu zdobył trzeci tytuł Ligi Mistrzów z rzędu i z którą miał więź, jakiej nie miał wcześniej żadnej inny trener.

Hiszpański dziennik MARCA pytał zawodników Królewskich o odczucia, kiedy dziś przed południem pojawiła się informacja o konferencji prasowej Zidane'a. Przed jej rozpoczęciem nikt nie wierzył w odejście trenera. Piłkarze myśleli, że chodzi o przedłużenie kontraktu lub zwykłą konferencję prasową podsumowującą sezon. Nie dopuszczali do siebie myśli o odejściu Zizou do momentu, kiedy Francuz przekazał tę informację Sergio Ramosowi. Kapitan przekazał z kolei wiadomość wszystkim zawodnikom.

Przez cały okres pracy Zidane'a porozumienie między najważniejszymi piłkarzami w szatni a trenerem było absolutne. Dzięki swojemu podejściu Francuz zdobył szatnię od pierwszej minuty. Oczywiście były odosobnione przypadki, jak Morata czy James, ale zmiana względem Benítez była radykalna. Od trenera interwencjonisty do trenera, który dał swobodę szatni i, co potwierdziły wyniki, miał rację.

Relacje z zawodnikami nie uległy pogorszeniu. W szatni nie było kłótni lub sytuacji o wysokim napięciu, które nie zostałby zażegnane. Ramos, Benzema, Keylor, Cristiano, Casemiro, Marcelo, Modrić, Varane, wszyscy Hiszpanie... Drużyna zawsze była za trenerem, z którym wygrała 9 tytułów w dwa i pół roku.

Teraz otwiera się nowy etap i wszyscy czekają, kto będzie następcą Zidane'a. Nowe metody, nowy sztab po dwóch i pół roku pracy z Zizou. Odejście Francuza może wpłynąć bezpośrednio na przyszłość wielu zawodników. Na dobre... lub na złe.