Starcie z najsłabszą drużyną w stawce
Królewscy zmierzą się z Betisem
Koszykarze Realu Madryt za półtora tygodnia zmierzą się w Belgradzie z CSKA Moskwa w półfinale Euroligi. Z racji tego ligowe spotkanie zaplanowane na ten termin musiało zostać przełożone i odbędzie się dzisiaj. Królewscy na własnym parkiecie zmierzą się z Betisem, a więc najsłabszą drużyną w stawce. Andaluzyjczycy przed sezonem długo i zaciekle walczyli o przepustkę do gry w Lidze Endesa. Problemem były kwestie finansowe. Tę bitwę wygrali, lecz sezon dosyć brutalnie ich weryfikuje. Siedem zwycięstw w 31 meczach to wynik katastrofalny. Gracze Betisu nie wygrali już od ponad miesiąca. Mają na koncie sześć porażek z rzędu i wszystko wskazuje, że dzisiaj tę niechlubną passę przedłużą, ponieważ nie mają absolutnie żadnych argumentów, by pokonać podopiecznych Pablo Laso.
Przed starciem z CSKA madrytczykom zostały dwa mecze ligowe – z Betisem i Murcią. Jako że pierwsze miejsce jest już zagwarantowane, priorytetem dla drużyny obecnie jest przygotowanie się do Euroligi. Dla trenera ten moment sezonu ułożył się pomyślnie. Nie trzeba walczyć na maksimum w Lidze Endesa, dlatego kluczowi zawodnicy mogą być oszczędzani. W starciu z Betisem zabraknie Campazzo, Dončicia, Randolpha, Thompkinsa i Taylora. Kolejną szansę otrzymają zatem między innymi Yusta, Randle czy Radončić. Będzie to ostatni mecz Realu Madryt przed własną publicznością w sezonie zasadniczym Ligi Endesa. Później koszykarze wrócą do madryckiej hali dopiero na play-offy.
Pablo Laso chwalił rywali, mimo ich fatalnej postawy i trudnego położenia. „Betis ma bardzo utalentowaną drużynę, która przechodziła przez wiele zmian w ciągu sezonu i to uniemożliwiło im utrzymanie stabilności. Sporo meczów przegrali różnicą kilku punktów”, powiedział szkoleniowiec Królewskich. Podkreślał, że Andaluzyjczycy walczą o utrzymanie, dlatego nie można ich lekceważyć. Mimo tego Blancos powinni bez większego wysiłku odnieść pewne zwycięstwo i dalej przygotowywać się do starcia z CSKA. Madrytczycy już nie muszą się oglądać za siebie, ponieważ w tabeli nikt ich nie prześcignie. To daje im sporą przewagę, ponieważ mogą z dużym spokojem podchodzić do takich pojedynków jak ten dzisiejszy.
Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 20:45.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze