Carvajal: Mam nadzieję, że nie będę długo pauzował
Hiszpan liczy nawet na to, że będzie gotowy na Bayern
Mimo kontuzji odniesionej podczas środowego spotkania z Bayernem Monachium, okazuje się, że Dani Carvajal nie wyklucza możliwości, że ostatecznie wyrobi się na wtorkowy rewanż na Santiago Bernabéu. „Czekam na dokładne wyniki badań, zobaczymy, co wyjdzie na rezonansie. Jestem spokojny, odczuwam lekki ból, ale takie jest ryzyko zawodowe. My, sportowcy jesteśmy narażeni na tego typu sytuacje. Czekam, ale mam nadzieję, że nie wypadnę na długo”, przyznał Hiszpan w ratuszu w Leganés, gdzie otwierał czwartą edycję campusu, któremu patronuje.
Zapytano o to, czy bardzo mu szkoda, iż w sobotę przegapi mecz właśnie z Leganés, drużyną ze swojego rodzinnego miasta, odpowiedział: „Niezależnie od tego, czy będę mógł zagrać, czy nie, na pewno będę dokładnie śledził ten mecz. Liga Mistrzów? W Monachium było ciężko, spotkanie było bardzo intensywne. Bayern rozegrał wielki mecz. Jednak my mieliśmy niesamowitą skuteczność, a w futbolu wygrywa ten, co zdobędzie więcej bramek. Byliśmy skuteczności, ale przed nami jeszcze 90 minut, podczas których na pewno będziemy cierpieć”.
– Rok temu na wyjeździe zanotowaliśmy identyczny rezultat. Później w rewanżu u siebie doprowadzili do dogrywki. Wtorkowy mecz będzie dla nas praktycznie finałem, gdyż chcemy być w Kijowie – zakończył Carvajal, który liczy na to, że będzie gotowy na 1 maja.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze