Guti: Lewandowski nie ma poziomu, by grać w Realu

Guti, piłkarska legenda Realu Madryt, a obecnie trener Juvenilu A, pojawił się w nocnym programie Chiringuito. Hiszpan komentował wiele spraw bieżących i przy tym ogłosił, że po sezonie opuści juniorską ekipę Realu Madryt. Na razie nie wiadomo, gdzie będzie dalej pracować.

– Po sezonie opuszczę Juvenil A, klub już o tym wie. Potrzebuję nowych wyzwań. Real na razie zaoferował mi pozostanie w Juvenilu A, ale ja potrzebuję innych motywacji. Jeśli miałbym zostać w Realu, to tylko w Castilli, ale ona ma już świetnego trenera, jakim jest Solari. Potrzebuję rozwoju. Poza tym nie jest tak samo jak przy karierze zawodnika, że możesz być przez wiele lat w tym samym klubie.

– Pierwsza drużyna Realu? Potrzebuję po prostu nowych wyzwań, ale dla mnie prowadzenie w przyszłości Realu Madryt zawsze będzie marzeniem. W jakimś momencie nasze drogi muszą się rozejść, ale zawsze będę za Realem Madryt. Jak dojść do pierwszej drużyny jako trener? Trzeba dobrze pracować, mieć szczęście i wyniki oraz podobać się klubowi pod względem pracy.

– Teraz na rynku jest niewielu graczy do kupienia. Kto poprawi to, kim jest Bale? To nie jego rok, ale kto teraz daje pewność odegrania wielkiej roli w tym Realu?

– Benzema? Jestem jego fanem. Nie gra na najwyższym poziomie, ale nie rozczarowuje mnie, bo znam jego talent i jego możliwość. Wiem, na co go stać. Ostatnio po prostu mu nie idzie. Tu też pokłony przed Zidane'em, że sprawił, iż krytycy zjedli swoje słowa, że zawsze wystawia tych samych. Zizou stawia na tych, których uznaje za najlepszych i będących w najlepszej formie.

– Lewandowski według mnie nie ma poziomu, by grać w Realu Madryt. Dla mnie teraz go nie ma. Swego dnia mógł tu przejść, ale przy tej roli w tym momencie Cristiano jest dużo bardziej decydujący. Nie widzę w nim w tym momencie gracza na Real. Na końcu Cristiano będzie stawać się środkowym napastnikiem. Jeśli dasz mu na skrzydle gracza dobrego technicznie, dobrego w pojedynkach indywidualnych, na końcu to pomoże też Cristiano.

– Neymar? Oby przyszedł. Jeśli ma przyjść i grać obok Cristiano, to tak. Jeśli jednak ma przyjść i oznaczać to będzie odejście Cristiano, to nie. To byłaby trudna sprawa posiadać takich dwóch megacracków w jednej ekipie, ale widziałbym to. Nie wyobrażam sobie jednak Cristiano poza Realu, to byłby błąd. To najbardziej decydujący gracz Realu Madryt i jego warunki fizyczne pozwolą mu jeszcze występować przez długi czas.

– Salah? Jego bym sprowadził tak. Tu tak, przynajmniej według mnie. Skrzydłowy, wertykalny, ma ostatnie podanie, strzela gole. Przy tym, co jest teraz na rynku, on może być graczem na Real.