Achraf: Zawsze widzę siebie w Realu Madryt
Wywiad z Marokańczykiem dla dziennika <i>MARCA</i>
Achraf Hakimi udzielił wywiadu dziennikowi MARCA po rozegraniu 90 minut w sparingu Maroka z Uzbekistanem. Przedstawiamy pełne tłumaczenie tej rozmowy.
Wygrana Hiszpanów nad Argentyną 6:1 wzbudza w was jeszcze większy strach przed starciem na mundialu?
Nie, dla nas nie ma znaczenia, że wygrali ten mecz. Wiemy, że to Hiszpania. To wielka reprezentacja i musimy mocno ją szanować, bo to mistrz świata. Postaramy się rozegrać nasze spotkanie.
Czy Maroko jest przygotowane na to, by sprawić w Rosji niespodziankę?
Mamy w głowach rozegranie dobrego mundialu i danie radości naszym rodakom. Mamy nadzieję wyjść z grupy. Nie będzie łatwo, ale taki jest cel.
W kadrze masz inną rolę niż w Realu. Tam rządzisz, dowodzisz. Czy czujesz, że w reprezentacji masz więcej spokoju i mniej presji?
Tutaj czuję się trochę ważniejszy, także z powodu sympatii fanów i ciągłości, jaką mam. Cieszę się z zaufania trenera, ale gdy gram w Realu, też staram się pokazywać z jak najlepszej strony i tam też jestem szczęśliwy. Jestem młody i ciągle się uczę.
Zawsze jasno wiedziałeś, że będziesz grać dla Maroka [Achraf urodził się w Madrycie]?
Tak. Zawsze chciałem grać dla Maroka, od kategorii juniorskich. Jestem dumny, że mogę reprezentować mój kraj.
Twój występ przeciwko PSG i Neymarowi skończył się na samych chęciach. W obronie mieliście braki, ale ostatecznie na twojej pozycji wystąpił Nacho. Było to dla ciebie rozczarowaniem?
Nie, w ogóle. Nie wiedziałem, czy zagram. Trener zdecydował się na Nacho i dokonał dobrego wyboru. Ja jestem zadowolony, że awansowaliśmy. Jestem w ekipie od pomagania i wykonywania tego, co nakaże trener, w meczu czy gdziekolwiek indziej.
Dobrze, ale to był jeden z tych wieczorów, w których młody gracz może nagle stać się weteranem. Pokrycie Neymara w Lidze Mistrzów to nie jest mała sprawa.
Tak, cóż, podobałoby mi się krycie Neymara, ale trener podjął dobrą decyzję wystawiając Nacho.
Teraz czas na Juventus. Może dostaniesz szansę w tym starciu, które też będzie bardzo duże?
Wiemy, że to będą bardzo trudne mecze. Niezależnie kto zagra, poradzi sobie i razem postaramy się awansować, taki jest cel.
Widzisz siebie w Realu w następnym sezonie czy wolałbyś odejść w poszukiwaniu minut?
Zawsze widzę siebie w Realu Madryt. Jestem madridistą na całe życie i mam nadzieję, że pozostanę w takim stanie przez wiele lat.
W szatni Realu rozmawiacie o mundialu?
Tak, czasami żartujemy na ten temat, ale wszyscy są spokojni. Ciągle daleko do turnieju i na razie skupiamy się na tym, co mamy przed sobą.
Cristiano docina ci z powodu starcia z Portugalią? To mistrzowie Europy?
Tak, trochę żartował, gdy rozlosowano grupy, ale zostawiliśmy to już na boku, bo teraz skupiamy się na klubie.
Co powiesz o ostatnim występie i hat-tricku Isco? To był niezły popis.
Tak, bardzo się z tego cieszę. Isco to gracz, który na to zasługuje. Mam nadzieję, że nam nie strzeli trzech goli i wtedy nie będzie mieć swojego dnia, ale dzisiaj cieszę się z jego występu.
Obok ciebie w zespole jest Carvajal. Obaj od dziecka jesteście w Realu Madryt i Valdebebas. Czy możesz powiedzieć, że to twój odnośnik w szatni?
Tak. Dla mnie to wzór do naśladowania, bo to wychowanek jak ja. Teraz gra w pierwszym składzie i dla mnie jest najlepszy. Staram się patrzeć na wszystko, co robi, by się uczyć. Bardzo podoba mi się to, w jaki sposób gra.
Maroko walczy o ugoszczenie mundialu w 2026 roku. Wiemy, że wtedy wsparłoby cię wielu madridistas. Co dla was oznaczałby ten turniej?
Ucieszyłaby nas gra tutaj przed naszymi fanami. Bylibyśmy dumni mogąc przyjąć tu cały świat. Nie tylko przyjechaliby madridistas, ale ludzie z całego świata. Oby to stało się rzeczywistością.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze